Najwięksi darczyńcy Demokratów biją na alarm. Demokraci drżą po tym, co zobaczyli w trakcie debaty prezydenckiej Joego Bidena i Donalda Trumpa. „Rezygnacja to najbardziej patriotyczna opcja Bidena” – bije na alarm prestiżowy magazyn „The Atlantic”. Nawet najhojniejsi darczyńcy kampanii Partii Demokratycznej nie mają wątpliwości: jest bardzo źle. 67 proc. respondentów oglądających czwartkową debatę (w Polsce zaczęła się o 3 w nocy w piątek) uznało, że wygrał ją Donald Trump, zaś 33 proc. wskazało na Joe Bidena – wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie stacji CNN.Biden ma dużo większy problemAle to w swoim elektoracie urzędujący prezydent USA ma największe powody do zmartwienia. Choć pod nazwiskiem wypowiadać się na gorąco nikt nie chce, ciężko znaleźć choćby anonimowe komentarze pozytywne dla Joego Bidena. Zobacz także: Biden czy Trump – kto wygrał debatę? Pierwsze komentarze [WIDEO]– Koniec gry. (…) Biden musi odejść. Musi odejść teraz, a jeśli nie odejdzie, zostaniemy zmiażdżeni – komentuje wieloletni doradca kampanii Demokratów, który od ponad dekady zbiera pieniądze dla przywódców Kongresu i pomógł zebrać fundusze na kampanię Bidena w wyborach do Białego Domu w 2020 roku.Zaplecze „niebieskich” (ten kolor w USA tradycyjnie symbolizuje właśnie Partię Demokratyczną) między słowami dodaje, że zamierza skontaktować się z przewodniczącym Demokratycznego Komitetu Narodowego Jaimem Harrisonem jeszcze tego samego dnia, aby omówić, co wydarzyło się podczas debaty.W trakcie debaty Biden wielokrotnie powtarzał się lub „zamierał” na kilka sekund w ciszy, w połowie zdania. Przez cały wieczór głos prezydenta był chrapliwy i cichy (co jego sztab tłumaczył przeziębieniem).„The Atlantic” bezlitosny dla BidenaZobacz także: Bezprecedensowa sytuacja w trakcie debaty Biden–Trump. Musieli przerwać [WIDEO] „Podczas wczorajszej debaty Trump kłamał, zaciemniał obraz i wysuwał dziwaczne, niczym niepoparte argumenty na temat gospodarki, polityki zagranicznej, aborcji i zamieszek z 6 stycznia. W połowie kompetentny przeciwnik wykorzystałby te liczne błędy. Ale Biden ledwo potrafił mówić spójnie” – konstatuje autorka swoistego apelu, Jerusalem Demsas.Przypomina, że w 2020 roku Biden, ubiegając się o Biały Dom, miał postawić tamę przed zagrożeniem, jakie Trump niesie dla amerykańskiej demokracji. Zobacz także: „Co stanie się z Polską”. Europejski wątek w debacie Biden–Trump [WIDEO]