„Oranie polskich producentów”. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel skrytykował założenia dotyczące CPK, które przedstawił wczoraj premier Donald Tusk. Ze szczególną krytyką polityka spotkała się koncepcja Polski w 100 minut. Jak stwierdził, wiąże się ona z „wykluczeniem mniejszych miejscowości i polskich przedsiębiorców”. Fogiel powiedział, że dobrze się stało, że projekt CPK „nie został wysadzony w powietrze”. Skrytykował jednak pomysł jednoczesnej rozbudowy Okęcia, Modlina i CPK. – Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko – podkreślił. Jego zdaniem projekt CPK został „niepotrzebnie okrojony pod wieloma względami”.„Polska w 100 minut to jest tylko nazwa PR-owa”Polityk powiedział także, że założenia dotyczące rozwoju kolei wiążą się z wykluczeniem mniejszych miejscowości. – Chwalimy się, że te pociągi będą po „Y” jeździć 320 km/ godzinę. Takie rozpędzenie pociągu oznacza, że będą jeździć tylko między dużymi miastami – wskazał. Jego zdaniem, „Polska w 100 minut to jest tylko nazwa PR-owa”. Jak podkreślił „byłe miasta wojewódzkie i ośrodki regionalne zostaną wykluczone”. Jego zdaniem ta koncepcja jest również „oraniem polskich producentów”, ponieważ mogą oni produkować składy osiągające prędkość do 300 km/ godzinę. Jak zaznaczył, nie ma polskich producentów, którzy mają dziś możliwość wyprodukowania składów osiągających prędkość 320 km/godzinę. – Wykluczamy miejscowości o znaczeniu regionalnym i wykluczamy polskich przedsiębiorców – podkreślił. CZYTAJ TAKŻE: Morawiecki o planach rządu dot. CPK: mamy do czynienia z karykaturą