Pełnomocnik rządu ds. CPK w „Gościu Poranka”. – Za czasów poprzedniego rządu powtarzałem, że CPK nie powstanie, i miałem rację. CPK w pomyśle proponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość, przez naszych poprzedników nie powstaje. Musieliśmy naprawić ten projekt, żeby on miał w ogóle ręce i nogi – powiedział w „Gościu Poranka” na antenie TVP Info wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek, pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. – Polska stanie się jednym wielkim megalopolis – powiedział w środę premier Donald Tusk, przedstawiając koncepcję przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego.Maciej Lasek zapytany w „Gościu Poranka”, czy podoba mu się określenie „megalopolis”, odpowiedział, że „to dobre sformułowanie, jak każde inne. Ważniejsze jest to, co się za nim kryje”.– My mówiąc o skracaniu odległości i o tym nowym otwarciu w projekcie CPK, chcemy, żeby Polska rozwijała się regionalnie, chcemy łączyć ze sobą regiony, zbliżać ludzi, skracać czas podróży. Nasi poprzednicy (Prawo i Sprawiedliwość – dop. red.) chcieli dowozić ludzi do wyimaginowanego centrum Polski w Baranowie. Nie zależało im na szerokim rozwoju w całej Polsce. Odwracali się w kierunku centralizacji, czyli tego, co jeszcze pamiętamy z czasu socjalizmu w Polsce. Nazwa „megalopolis”? Ja bym to nazwał „Polska w zasięgu ręki” – wszystkie usługi, wszystkie możliwości są w promieniu 15 minut, 100 minut od miejsca zamieszkania. W związku z tym w zasadzie nieistotne jest, gdzie mieszkamy, bo wszędzie mamy zapewniony dojazd, wszędzie mamy zapewnione usługi. To jakby rozszerzenie idei miasta 15-minutowego na całą Polskę – powiedział Maciej Lasek. – Za czasów poprzedniego rządu powtarzałem, że CPK nie powstanie, i miałem rację. CPK w pomyśle proponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość, przez naszych poprzedników nie powstaje. Musieliśmy naprawić ten projekt, żeby on miał w ogóle ręce i nogi. Polacy chcą tego lotniska, chcą nowych rozwiązań infrastrukturalnych – dodał pełnomocnik rządu do spraw CPK.