Decyzja ambasadorów państw Sojuszu na spotkaniu w Brukseli. Premier Holandii Mark Rutte nowym sekretarzem generalnym NATO. Tak zdecydowali ambasadorowie państw Sojuszu Północnoatlantyckiego na spotkaniu w Brukseli. Wieloletni holenderski premier Holandii zastąpi na tym stanowisku Norwega Jensa Stoltenberga, a pracę zacznie w październiku. Ta decyzja była spodziewana, kiedy Węgry – najzagorzalszy przeciwnik Ruttego – zadeklarowały ostatecznie, że go poprą. Warunkiem było dotrzymanie obietnicy, że Budapeszt będzie wyłączony z działań NATO dotyczących dozbrajania Ukrainy i szkoleń ukraińskich żołnierzy.Po zielonym świetle zapalonym przez Węgry także Słowacja poparła Holendra. Jako ostatnia zrobiła to w ubiegłym tygodniu Rumunia. Stoltenberg odchodziOceny Jensa Stoltenberga są pozytywne. Norweg stał na czele Sojuszu Północnoatlantyckiego przez dekadę, a jego kadencja była czterokrotnie przedłużana. – To jest dowód na to, jakim zaufaniem cieszy się Stoltenberg. Sprawdził się w sytuacjach kryzysowych. Gdyby ta ocena była bardzo krytyczna czy nie tak pozytywna, to na pewno doszłoby do zmiany na tym stanowisku znacznie wcześniej – skomentował w niedawnej rozmowie z Polskim Radiem Robert Pszczel z Ośrodka Studiów Wschodnich, który przez wiele lat pracował w Kwaterze Głównej NATO. Podkreślił, że Norweg jest też bardzo wytrawnym dyplomatą. – A to jest szalenie ważne. Sekretarz generalny musi prowadzić w taki sposób rozmowy i konsultacje, żeby NATO, które działa na zasadzie konsensusu, mogło podejmować decyzje – dodał ekspert OSW.Kadencja Jensa Stoltenberga przypadła na jeden z najtrudniejszych okresów w historii NATO w związku z wojną z rozpętaną przez Rosję na Ukrainie i poważnym zagrożeniem dla euroatlantyckiego bezpieczeństwa.„Z radością przyjmuje wybór przez sojuszników z NATO Marka Rutte na mojego następcę. Mark jest prawdziwym transatlantykiem, silnym przywódcą i budowniczym konsensusu. Życzę mu wszelkich sukcesów w dalszym wzmacnianiu NATO” – napisał w mediach społecznościowych Jens Stoltenberg. „Wiem, że zostawiam NATO w dobrych rękach” – podkreślił.