Grozi jej kara 7,5 lat więzienia. Pabianiccy policjanci ujęli sprawczynię brutalnego pobicia na przystanku w Pabianicach (woj. łódzkie). Kobiecie grozi kara nawet 7,5 lat więzienia. – Zostanie jej postawiony zarzut czynu chuligańskiego i spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu – przekazała portalowi tvp.info oficer prasowa podkom. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. Do pobicia doszło w niedziele o godzinie 19.15. Do 33-latki siedzącej na ławce na przystanku autobusowym i korzystającej z telefonu komórkowego podeszła młoda kobieta i zaczęła ją bić pięściami w głowę i twarz.Po kilku chwili ofiara upadła na chodnik, wówczas napastniczka zorientowała się, że zaatakowała nieznajomą osobę.Trafiła do szpitalaPoszkodowana została zabrana przez karetkę do szpitala. W poniedziałek rano została wypisana i złożyła na komendzie zawiadomienie o pobiciu. – Kobieta została ujęta przez pabianickich kryminalnych w poniedziałek, o godzinie 15.20 na skrzyżowaniu ulicy Grota Roweckiego i Bugaj. Była nietrzeźwa. Przesłuchanie sprawczyni pobicia planowane jest na wtorek, gdy kobieta wytrzeźwieje – powiedziała oficer prasowa lokalnej policji.Kobiecie grożą zarzuty popełnienia czynu chuligańskiego i spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu powyżej siedmiu dni. Grozi jej nawet pięć lat więzienia.