Minister nauki w programie „Gość Poranka”. Żeby wypracować najlepsze rozwiązanie, musimy mieć różne propozycje, różne punkty widzenia – powiedział w TVP Info minister nauki Dariusz Wieczorek. W programie „Gość Poranka” polityk stwierdził, że w sprawie związków partnerskich „nie ma co machać szabelką i mówić, że tylko my mamy rację”. Wieczorek mówił, że nie ma żadnego zagrożenia dla stabilności koalicji rządzącej. – Liderzy się spotykają, skończył się maraton wyborczy – zaznaczył. – Jakby wszyscy tak samo myśleli, to wszyscy byliby w jednej partii – powiedział. Szef resortu edukacji powiedział, że „żeby wypracować najlepsze rozwiązanie, to muszą być różne propozycje, różne punkty widzenia”. Wieczorek stwierdził, że w sprawie związków partnerskich „pan premier Tusk nie ma problemu”, a prawa kobiet i osób LGBT są „w DNA Lewicy”. Wieczorek: Nie ma co machać szabelką i mówić, że tylko my mamy racjęJak jednak dodał, „nie ma co machać szabelką i mówić tylko my mamy rację”, choć zauważył, że PSL nie chce iść w tej sprawie na kompromis. – Zakładam, że w tym tygodniu PSL podejmie decyzję – powiedział, dodając, że w PSL zdania są podzielone. CZYTAJ TAKŻE: Bocheński o związkach partnerskich: „Są różni sławni homoseksualiści”– Jeżeli nie będzie projektu rządowego, to Lewica będzie składała projekt poselski – powiedział o projekcie o związkach partnerskich. – Jeżeli w Polsce najważniejszą sprawą byłyby związki partnerskie, to Lewica w wyborach parlamentarnych miałaby nie 8, a 28 procent. Musimy mierzyć siły na zamiary – stwierdził. Lewica nie wyjdzie z koalicjiWieczorek zaznaczył, że układ sił w parlamencie determinuje to, że Lewica musi szukać porozumienia z partnerami, którzy mają inne zdanie na temat związków partnerskich. Polityk powiedział również, że jeśli projekt nie przejdzie i nie będzie związków partnerskich, to Lewica nie wyjdzie z koalicji, bo istnieje poważne ryzyko, że w przypadku wcześniejszych wyborów do władzy mogłyby dojść PiS wraz z Konfederacją. ZOBACZ RÓWNIEŻ: Żukowska ogłasza zgodę koalicji na związki partnerskie. Koalicja dementuje