Apel o śledztwo. „Czasami wydaje mi się, że świat wysyła nam drani, żeby nas zmobilizowali. I całe wojsko teraz rozumie, o jakim człowieku mówię, bo 99 procent wojska nienawidzi go za to, co robi” – napisał w mediach społecznościowych Bohdan Krotewycz, szef sztabu ukraińskiej Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej. Zaapelował przy tym do Państwowego Biura Śledczego o natychmiastowe śledztwo wobec jednego z generałów. Portal Ukrainska Pravda podaje nieoficjalnie, o którego dowódcę chodzi. Prezydent Wołodymyr Zełenski już go wymienił. Krotewycz, bohater bitwy o Mariupol, przekonuje, że należy natychmiast rozliczyć jednego z generałów ukraińskiej armii. Przekonuje, że poprzez podejmowane decyzje „zabił więcej ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek rosyjski generał”.„Przeszkadza mi, że osądzają kombatantów i dowódców brygad za utratę punktu obserwacyjnego, a nie osądzają generała za utratę regionów, dziesiątek miast oraz utratę tysięcy żołnierzy. Warunki, w jakich brygady obecnie walczą, powiem tak, to nierealne bohaterstwo przede wszystkim żołnierzy, dowódców plutonów, kompanii, batalionów i brygad” – napisał Krotewycz.Bohaterstwo żołnierzy„Ich bohaterstwo polega na tym, że powstrzymują wroga nie z tego powodu (sposobu dowodzenia generała – przyp. red.), ale mimo to” – dodał i oskarżył wojskowego o brak konsekwencji za złe decyzje oraz oskarżanie innych osób, często niewinnych. Zapewnił, że jest gotów zmierzyć się z konsekwencjami swoich słów.Portal Ukrainska Prawda nieoficjalnie ustalił, że osobą oskarżaną przez Krotewycza jest generał broni Jurij Sodola. Wojskowy od 11 lutego 2024 roku pełni funkcję dowódcy połączonych sił Sił Zbrojnych Ukrainy. Wcześniej był dowódcą Korpusu Piechoty Morskiej Ukrainy. Był też dowódcą grupy operacyjno-taktycznej „Donieck” na kierunku Wuhłedar.W poniedziałek wieczorem prezydent Zełenski odwołał Sodolę. Zastąpił go gen. bryg. Andrij Hnatow. Nie podano przyczyn tej wymiany.