„Będziemy szukać inwestora”. Orlen zamierza sprzedać grupę Polska Press. – Będziemy szukać inwestora, który ją odkupi za uczciwą cenę – powiedział prezes Orlenu Ireneusz Fąfara w wywiadzie dla „Financial Times”. Ireneusz Fąfara udzielił pierwszego wywiadu, odkąd został prezesem Orlenu. – Muszę podkreślić, że grupa medialna Polska Press jest całkowicie zbędna dla Orlenu. Szukamy inwestora, który ją od nas odkupi za uczciwą cenę – powiedział Fąfara w rozmowie z „Financial Times”. Orlen kupił grupę Polska Press w 2020 r., co spotkało się nie tylko z krytyką w Polsce, ale doprowadziło do problemów na rynku kapitałowym. W 2023 r. Rada Etyki Norges Bank Investment Management (NBIM), czyli norweskiego Rządowego Globalnego Funduszu Emerytalnego, wpisała Orlen na trzy lata na listę obserwacyjną. Powodem było przejęcie Polska Press i ryzyko, jakie ruch ten niósł dla wolności prasy w Polsce.Norwegowie kontrolują 0,4 proc. akcji płockiego giganta. Usunięcie Orlenu z listy obserwacyjnej Norwegów jest jednym z powodów wystawienia Polska Press na sprzedaż. Ruch ten ma również uspokoić pozostałych graczy na rynku kapitałowym. – Inwestorzy mają tendencję do unikania politycznie zaangażowanego biznesu, bo uznają go za nieprzewidywalny i ryzykowny – powiedział prezes Orlenu.Prezes Orlenu: To moja etykaFąfara pytany o to, czemu inwestorzy mieliby uwierzyć, że premier Donald Tusk pozwoli Orlenowi być niezależną spółką, odpowiedział, że nie miał spotkania, ani nawet nie rozmawiał z najbliższymi współpracownikami Tuska, odkąd objął fotel prezesa. Fąfara podkreślił, że jest „pewien, że z obecnym rządem u władzy nie będzie politycznych decyzji, które wpłyną na jego biznes”. – Zrezygnowałbym, gdyby ktoś mi mówił, co mam robić. To moja odpowiedzialność wobec inwestorów, to moja etyka – zadeklarował Fąfara. – Byłem zaskoczony złym stanem wewnętrznych regulacji oraz zarządzania w Orlenie. Nie spodziewałem się, że w koncernie może pracować aż tyle osób powiązanych z polityką – powiedział prezes Orlenu. Przejęcie Polska Press przez OrlenOrlen kupił grupę Polska Press od niemieckiego właściciela Passauer Neue Presse pod koniec 2020 r. Koncern wyłożył na tę transakcję 210 mln zł (budynki, w których mieszczą się redakcje, pozostały w rękach Niemców).Wraz z przejęciem 20 dzienników regionalnych – wśród nich „Dziennika Bałtyckiego”, „Gazety Krakowskiej”, „Dziennika Zachodniego” czy „Gazety Wrocławskiej” (łącznie ponad 100 papierowych dodatków lokalnych i przeszło 500 serwisów internetowych) – z grupą pożegnała się większość redaktorów naczelnych i ich zastępców, a także wielu dziennikarzy.