Uderzą tam, gdzie Moskwę boli najbardziej. Unijni ministrowie ostatecznie zatwierdzą w poniedziałek 14. pakiet sankcji wobec Rosji, a w nim bezprecedensowy ruch – uderzenie w sektor gazowy. Zakazany zostanie przeładunek rosyjskiego gazu skroplonego w europejskich portach. Dotyczy to przede wszystkim Belgii, Francji i Hiszpanii. Od początku inwazji na Ukrainę UE stopniowo wprowadza na Rosję sankcje. Niebawem zacznie obowiązywać najnowszy, 14. już pakiet.Redaktor naczelny portalu Biznesalert Wojciech Jakóbik podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że to wciąż nie jest pełne embargo, ale decyzja będzie dotkliwa dla Moskwy.Zakaz przeładunku. 14. pakiet sankcji UE – To jest oczywiście uderzenie w interesy Rosji, która potrzebuje portów europejskich zimą, kiedy nie może słać LNG drogą północną, zamarzającą. Potrzebuje wówczas szlaku europejskiego, pośrednictwa Europejczyków przy dostawach LNG w świat. To nie jest zakaz importu LNG z Rosji do Europy – podkreślił redaktor naczelny portalu Biznesalert.pl.CZYTAJ TAKŻE: Antywirus kremlowskim wirusem? Kaspersky objęty sankcjamiRoczne dochody Rosji z eksportu LNG do Unii to prawie 8 miliardów euro. Zakaz przeładunku to uszczuplenie tej sumy o jedną czwartą.Wcześniej Unia Europejska nałożyła sankcje na LPG z Rosji, choć do grudnia jeszcze można go sprowadzać.Kończy się okres przejściowyWojciech Jakóbik podkreślił, że kończy się czas na uniezależnienie od tego kierunku, który odpowiada za prawie połowę dostaw. – Mamy okres przejściowy prawie do końca 2024 roku, więc z końcem roku należy przestawić się na inne kierunki. Ci, którzy tego nie zrobią, stracą biznes. Spadek podaży LPG na naszym rynku prawdopodobnie skończy się podwyżkami – dodał ekspert.Z niedawnego raportu Polskiej Organizacji Gazu Płynnego za ubiegły rok wynika, że import LPG do Polski wzrósł o 6,5 procent w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat. Głównym dostawcą LPG pozostawała Rosja, choć jej udział procentowy w zaopatrzeniu rynku spadł. Ważnym dostawcą staje się Szwecja.Przedstawiciel UE ds. wdrażania sankcji David O'Sullivan mówił kilka dni temu w wywiadzie dla „DGP”, że 14. pakiet sankcji wobec Rosji będzie „znaczący”. Dyplomata ocenił, że istnieją różnice w sankcjach nałożonych na Mińsk i Moskwę i w efekcie wiele towarów trafia tą drogą do Rosji. – Mam nadzieję, że wraz z 14. pakietem sankcji uda nam się w końcu zamknąć i tę lukę – podkreślił.