Dobre zachowanie polskiego napastnika. Krzysztof Piątek najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i spokojnym strzałem doprowadził do wyrównania w spotkaniu z Austrią na Euro 2024. W 30. minucie Jan Bednarek dostał podanie w pole karne, ale jego strzał został przyblokowany. Piłka trafiła jednak do Krzysztofa Piątka, który nie miał kłopotu ze zdobyciem bramki z bliska. Wcześniej, w 9. minucie, Gernot Trauner zaskoczył Wojciecha Szczęsnego po uderzeniu głową.Spotkanie na Stadionie Olimpijskim w Berlinie jest meczem ostatniej szansy dla jednych i drugich. Porażka praktycznie przekreśla szanse na awans do kolejnej fazy.