Takie temperatury stanowią zagrożenie. W Polsce mamy dziś upał, który poprzedzi ostre burze. W Europie Południowej temperatury są wręcz ekstremalne. We Włoszech padł rekord, na Bałkanach doradza się mieszkańcom pozostawanie w domach. Nie tylko Polacy dostają alerty. We Włoszech, nad które nadszedł antycyklon afrykański Minos, nazwany imieniem sędziego z Piekła z „Boskiej komedii” Dantego, ekstremalne temperatury dają się we znaki mieszkańcom wielkich miast. Jak co roku sytuację monitoruje ministerstwo zdrowia, ogłaszając alerty z powodu upałów. Najwyższy, trzeci stopień będzie obowiązywał w piątek w ośmiu miastach: Ankonie, Campobasso, Frosinone, Latinie, Palermo, Perugii, Rieti i Rzymie.Z powodu fal subtropikalnego powietrza temperatury we Włoszech są wyższe o ok. 10 stopni Celsjusza od średniej. W wielu miejscach kraju wskaźniki na termometrach przekroczyły 40 stopni Celsjusza. 43-44 stopnie prognozowane są w końcu tygodnia na Sardynii i Sycylii. Ta druga wyspa zmaga się w kilku rejonach z suszą. W stan pogotowia postawiono służby medyczne i ochronę cywilną, Temperatury te są groźne nie tylko dla osób starszych, ale też młodych i silnych. Władze apelują o unikanie wychodzenia z domu i pracy od 11 do 17. Rośnie bilans ofiar groźnych upałów w Grecji, gdzie zmarło już kilku turystów. Najczęstszą przyczyną zgonów było to, że wychodzili na wyprawy w najgorętszych porach dniach. Wśród ofiar jest prezenter BBC Michael Mosley, a także 55-letni Amerykanin i 74-letni Holender.Rząd Cypru wprowadził zakaz pracy na powietrzu od południa do godz. 14.Rekordowe upały w EuropieUpały panują także w Serbii i Rumunii, między innymi w Bukareszcie - podają media. Również tam temperatury mogą wzrosnąć do 40 stopni. Rekordowo gorące lato zapowiadane jest dla Chorwacji. Wyrażane są obawy, że może tam dojść do dużej liczby pożarów. W gotowości są tysiące strażaków.W niektórych rejonach Turcji zanotowano w minionych dniach 45 stopni Celsjusza.Służby zdrowia i meteorolodzy Serbii i Chorwacji ogłosili czerwony alert pogodowy w częściach tych państw i zalecili ludziom, aby nie wychodzili z domu - podała bałkańska redakcja telewizji Al-Dżazira. Serbski rząd nakazał też pracodawcom chronić pracowników pracujących na zewnątrz przed rozwijającą się falą gorąca - dodała agencja Hina.„Wiatry z Afryki Północnej zepchnęły gorący i suchy front nad Bałkany, przez co w Serbii temperatury osiągają w tym tygodniu nawet 40 stopni Celsjusza” – wyjaśniła Al-Dżazira, powołując się na prognozy meteorologów.„Ostatniej nocy lekarze w Belgradzie interweniowali ponad 100 razy, głównie z powodu problemów zdrowotnych osób zmagających się z chorobami serca, szczególnie narażonych na wzrost temperatur” – dodano.„Szczyt upałów przypadnie na piątek, kiedy Bałkany - głównie Chorwację - zasypie saharyjski piasek” – poinformował dziennik "Oslobodzienie".Władze państw bałkańskich wezwały wszystkich mieszkańców do pozostania w domach i picia dużej ilości wody.