Aż 13 goli. Robert Lewandowski, który w piątek może wrócić do składu piłkarskiej reprezentacji Polski na mecz mistrzostw Europy z Austrią, dotychczas 13 razy trafił do bramki na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, gdzie odbędzie się to spotkanie. Lewandowski występował na tym obiekcie w barwach Borussii Dortmund (2010-14), jak i Bayernu Monachium (2014-22), zarówno w meczach Bundesligi, jak i w finale Pucharu Niemiec, który tradycyjnie gości stołeczna arena.W niemieckiej ekstraklasie polski napastnik na Stadionie Olimpijskim strzelił Herthcie Berlin pięć bramek - dwie jako zawodnik BVB i trzy w koszulce Bayernu. Biorąc pod uwagę, że łącznie na niemieckich boiskach ligowych zdobył 312 goli, trudno zaliczyć ten obiekt do jego ulubionych.Lepiej wiodło mu się w finale Pucharu Niemiec - zagrał w decydującym spotkaniu pięć razy i tylko raz nie trafił do siatki. Łącznie uzyskał osiem goli (na 39 ogółem w tych rozgrywkach), a najbardziej spektakularny występ odnotował 12 maja 2012, kiedy jako piłkarz Borussii popisał się hat-trickiem, a jego ówczesny zespół pokonał przyszłego pracodawcę 5:2.Wszystkie gole Lewandowskiego dla PolskiBilans prawie 36-letniego napastnika Barcelony w reprezentacji Polski to 150 spotkań i 82 trafienia. Do tej pory strzelał bramki 37 rywalom.Pierwszym było San Marino w jego debiucie w drużynie narodowej 10 września 2008. Ostatnim, którego bramkarza pokonał po raz pierwszy - Wyspy Owcze we wrześniu ubiegłego roku.W międzyczasie uzyskał gole w meczach z: Irlandią, Singapurem, Bułgarią, Australią, Wybrzeżem Kości Słoniowej, Norwegią, Niemcami, Koreą Południową, Białorusią, Grecją, Czarnogórą, Litwą, Gibraltarem, Gruzją, Szkocją, Islandią, Portugalią, Kazachstanem, Danią, Armenią, Rumunią, Chile, Łotwą, Izraelem, Słowenią, Bośnią i Hercegowiną, Węgrami, Andorą, Hiszpanią, Szwecją, Belgią, Albanią, Arabią Saudyjską, Francją i Mołdawią.Lewandowski dotychczas dwukrotnie zagrał w meczach z Austrią, ale na listę strzelców się nie wpisał. Były to potyczki w eliminacjach Euro 2020 – w Wiedniu Biało-Czerwoni wygrali po bramce Krzysztofa Piątka, a w rewanżu w Warszawie było 0:0.