Drżyjcie, Austriacy! Polacy grają w piątek w Berlinie z Austrią. To najważniejszy mecz tego turnieju. Jeśli przegramy, możemy stracić szansę na awans do 1/8 finału. Do stolicy Niemiec zjechało już kilkadziesiąt tysięcy kibiców, w drodze są następni. Wśród nich: Mariusz Pudzianowski, który zaskoczył fanów na Dworcu Centralnym. Pociąg o godz. 8:45 z Warszawy do Berlina był jednym z najpopularniejszych wyborów kibiców podróżujących na mecz. Jak wielkie było ich zdziwienie, gdy nagle, znienacka, na peronie pojawił się... Mariusz Pudzianowski. To nie wszystko: „Pudzianowi” towarzyszyła zorganizowania grupa fanów, z bębnami i trąbkami. Gwiazda KSW, były mistrz świata strongmen, zagrzewał kibiców do dopingu przez megafon. Wszystko uwiecznił jeden z podróżujących... Chwilę później specjalny przekaz do sieci wrzucił sam Pudzianowski. – Lada moment pociąg odjedzie. Nie wiem jak dojadę do tego Berlina, bo już mam kilka zaproszeń do przedziałów… Jak zacznę od pierwszego, nie wiem na którym skończę… – wyznał. Po czym dodał, że „to tylko Piccolo”. Z takim wsparciem nie może się nie udać. Polska gra dziś z Austrią o godz. 18:00, transmisja w TVP.