Cudowne trafienie. Duńczyk Morten Hjulmand strzelił pięknego gola na 1:1 w spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej z Anglią. Anglicy wyszli na prowadzenie za sprawą Harry'ego Kane'a, ale Duńczycy zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą. Tym razem Kane był antybohaterem, bowiem źle wybił piłkę sprzed własnego pola karnego. Przejęli ją Duńczycy, a Morten Hjulmand zdecydował się na strzał z dystansu. Futbolówka, zanim wpadła do bramki, odbiła się jeszcze od słupka. Jordan Pickford był bez szans.