Tragiczny finał. Pobity przez opiekunów 19-dniowy noworodek zmarł w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim. Rzecznik szpitala przekazał, że chłopiec miał poważne obrażenia głowy, a jego stan określano jako krytyczny. Prokuratura wyjaśnia jak do tego doszło. Zatrzymano rodziców dziecka oraz babcię. W środę (19 czerwca) karetka pogotowia przywiozła do szpitala wojewódzkiego w Gorzowie 19-dniowego noworodka z ciężkimi obrażeniami głowy. W czwartek po południu dziecko przegrało walkę o życie. – Niestety lekarze stwierdzili zgon noworodka – powiedział po godzinie 16 Paweł Trzciński, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. Dziecko został przyjęte w trybie pilnym na oddział dla noworodków gorzowskim szpitalu. Miało obrażenie głowy (krwiaki) i odklejoną siatkówkę oka. Dziecka nie udało się reanimować.Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i rodzice dziecka trafili do tymczasowego aresztu. Obecnie czekają na postawienie zarzutów. Do sprawy odniósł się wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Robert Surowiec. „19- dniowemu chłopcu nie byliśmy w stanie pomóc. Jego stan był zbyt poważny. Jeszcze rano byłem na oddziale i widziałem dramatyczną walkę naszego zespołu o życie małego niewinnego dzieciątka. To już drugi równie tragiczny przypadek w Gorzowie w ciągu ostatnich tygodni. Służby miejskie, policja, szpital, media - wszyscy wspólnie powinniśmy usiąść i ustalić czy nie możemy zrobić więcej, aby chronić dzieci w naszym mieście. jestem po pierwszych rozmowach dotyczących koordynacji współpracy. niech z tej tragedii wyniknie jakieś dobro... Obym nigdy więcej nie musiał przeżywać takich emocji i pisać o bólu, który trafia prosto w serce” – pisze Surowiec za pośrednictwem Facebooka.