Sfałszowane artykuły polskich mediów. Polskie media na celowniku internetowych oszustów. Europejska Służba Działań Zewnętrznych (EEAS) publikuje analizę prokremlowskiej kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Chodzi o nową odsłonę prokremlowskiej kampanii Doppelgänger (pol. sobowtór). Unijne służby zajmujące się ujawnianiem rosyjskiej dezinformacji donosiły o niej już w we wrześniu 2022 roku. Celem jest manipulowanie opinią publiczną i osłabianie poparcia dla Ukrainy. Twórcy kampanii wykorzystują podziały polityczne do rozsiewania prorosyjskich narracji. Najnowszy raport dotyczy kampanii prowadzonej tuż przed tegorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.Autorzy kampanii tworzą kopie stron istniejących mediów lub witryn rządowych. Często wykorzystują typosquatting. To technika manipulacyjna, która polega na podszywaniu się pod popularny adres internetowy poprzez stworzenie strony o łudząco podobnym adresie.Przeciw uchodźcom z Ukrainy i imigrantomTypowe treści w operacji Doppelgänger są skonstruowane w taki sposób, by nagłaśniać i uwypuklać silnie polaryzujące tematy. Narracje są dostosowywane do konkretnych krajów. W Polsce koncentrują się na ukraińskich uchodźcach, wojnie na Ukrainie i migracjach. Aby przekaz dotarł jak najdalej, treści te są później promowane w mediach społecznościowych – na X czy na Facebooku. Nie tylko przez zamieszczanie postów, ale i publikowanie adekwatnych komentarzy.Jak podaje, EEAS kampania była ukierunkowana przede wszystkim na Francję i Niemcy. Sfałszowane artykuły publikowano również w języku polskim i hiszpańskim. W Polsce twórcy kampanii obrali za cel witrynę Polskiego Radia i tygodnika „Polityka”.„Nieprzyjemna prawda: UE poradzi sobie bez Polski”, „Ukraina pozostanie poza burtą UE” – to tytuły artykułów, które pojawiły się na stronie podszywającej się pod Polskie Radio. O unijnym raporcie 19 czerwca napisała w serwisie X Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli. Na stronie podszywającej się pod serwis Polityka.pl pojawiły się za to artykuły z tytułami: „Bezpieczeństwo żywnościowe Polski umiera wraz z niepodległością” oraz „Polska dzisiaj: rozczarowanie wyborców i represje polityczne”. W internetowym archiwum Web Archive można znaleźć kopię tego ostatniego tekstu.Można w nim przeczytać między innymi o Polsce tracącej szanse na rozwój z powodu podążania „unijnym kursem eskalacji konfliktu z Rosją”. Tym samym, pod płaszczykiem niezależnej opinii, twórcy kampanii przemycają jedną z tez rosyjskiej propagandy. W fałszywej propagandzie Kremla, Rosja tylko broni swojej suwerenności, a Zachód dąży do agresji.