Ustawa określana jest jako pionierska. Senat Tajlandii przyjął ustawę legalizującą związki małżeńskie par jednopłciowych – poinformowała agencja AFP. Francuska agencja określiła tę ustawę jako pionierską w Azji Południowo-Wschodniej. Za ustawą zagłosowało 130 senatorów, czworo było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. Ustawa zacznie obowiązywać, gdy zostanie wpisana do „królewskiego dziennika” – o ile podpiszę ją król Maha Vajiralongkorn.Tajlandia staje się tym samym pierwszym krajem Azji Południowo-Wschodniej, w którym pary jednopłciowe będą miały możliwość uzyskania praw identycznych, jak w przypadku małżeństwa kobiety i mężczyzny.CZYTAJ TAKŻE: Osoby LGBT w putinowskiej Rosji. Prześladowania trwająHistoryczne głosowanie w Senacie jest świętowane przez społeczność LGBT+ jak zwycięstwo. – Dziś miłość wygrała z przesądami – powiedziała aktywistka Plaifah Kyoka Shodladd, cytowana przez AFP.Nowe prawo ma doprowadzić do odejścia od używania określeń „mężczyzna”, „kobieta”, „mąż” czy „żona” i zastąpienia ich zwrotami bezosobowymi, takimi jak „osoba” i „partner małżeński”. Akt prawny przyznaje te same prawa parom homoseksualnym i heteroseksualnym, pozwalające m.in. na dziedziczenie majątku czy adopcję dzieci.Tajlandczycy będą mogli zawierać małżeństwa jednopłciowe od jesieni tego roku, czyli 120 dni po przyjęciu nowego prawa. Aktywiści zwracają jednak uwagę na to, że ustawa nie przyznaje żadnych uprawnień osobom transpłciowym.Tajlandzka wspólnota LGBT+Wspólnota LGBT+ jest w Królestwie Tajlandii duża i wpływowa – do tego stopnia, że wielu turystów homoseksualnych z krajów sąsiednich odwiedza ten kraj, aby uciec od konserwatywnych ograniczeń w swojej ojczyźnie – zauważa AFP.CZYTAJ TAKŻE: W Czechach jednak nie będzie równości małżeńskiejOdkąd Holandia zalegalizowała małżeństwa par jednopłciowych w 2001 roku, w jej ślady poszło ponad 30 państw. W Azji na przyjęcie takich regulacji zdecydowały się jedynie Tajwan i Nepal.Trybunał konstytucyjny Tajlandii rozpatruje jednak wniosek o delegalizację liberalnej partii Move Forward. To od tego ugrupowania zależy, w dużej mierze przyszłość przegłosowanej w środę ustawy – oceniła AFP.