„To jest obrzydliwe”. Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć – bo nie używam tego typu oskarżeń na co dzień – że to jest absolutnie haniebne. To mi przypomina kampanie, w których faszyści czy naziści w latach 30. pokazywali mnóstwo karykatur Żydów; to jest obrzydliwe, co politycy PiS robią przez ostatnie 72 godziny – powiedział w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info poseł Marcin Bosacki (KO). Odpowiadając na pytanie Mariusza Piekarskiego o to, czym mogą kierować się politycy PiS-u prowadząc tego typu kampanię, Marcin Bosacki odparł, że już za niecały rok odbędzie się I tura wyborów prezydenckich. Bosacki: PiS ma wiele wspólnego z Putinem– Po drugie PiS ma wiele wspólnego – nie mówię o powiązaniach, które w niektórych środowiskach PiS-u istnieją – ale jeśli chodzi o uprawianie propagandy, ma wiele wspólnego z Putinem. To znaczy im więcej zamieszania, chaosu, strachu tym dla PiS-u lepiej – stwierdził. Zdaniem gościa TVP Info politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą odsunąć uwagę Polaków od realnych problemów ich partii, „czyli np. tego, że wiemy coraz więcej, jak na wielomilionową skalę okradali budżet państwa czy podległe im instytucje”. – Tak obrzydliwej narracji, jak w ostatnich trzech dniach to jeszcze nie było – dodał. Pushbacki i zaporaPolityk odniósł się także do stanowiska KO w sprawie nielegalnej migracji, które – jak stwierdził – „lekko ewoluowało”. Jak wskazał, pushbacki się zdarzają, ale o wiele rzadziej, nie mają miejsca w przypadku osób chorych czy nieletnich, bądź osób jasno proszących o ochronę międzynarodową. Polityk zapewnił, że rząd nie będzie czekać, aż Putin z Łukaszenką przerzucą tu setki tysięcy migrantów.– Musimy nowymi wzmocnieniami zapór zapewnić, żeby wiosną przyszłego roku, kiedy będą próbowali przerzucić dziesiątki tysięcy osób, żeby była taka zapora, która temu zapobiegnie, a koszty były takie, żeby Putinowi i Łukaszence nie mogło się to opłacać – zaznaczył. Odnosząc się do sytuacji na granicy polsko-niemieckiej Bosacki zaznaczył, że „kluczowa rzecz, której PiS nie zrobił, a my chcemy zrobić, to jest odwrócenie tego ułatwienia przerzucania czy odsyłania do kraju, w którym imigrant wszedł na teren UE przez kraj, w którym został znaleziony czy złapany”. Bosacki: Niemcy przeprosili za przerzucenie do Polski migrantów– To jest coś, co PiS całkowicie odpuścił. W zeszłym roku Niemcy nam tysiąc osób odesłali do Polski. W tym roku to jest mniej, bo 290 osób przez pół roku. Pod tym względem narracja PiS-u, który pokazuje te osoby o ciemniejszym kolorze skóry i mówi, że teraz jest więcej, a za ich czasu nie było, to jest nieprawda. Wtedy było więcej. My musimy powrócić do sprawczości wewnątrz negocjacji i rozmów z UE – podkreślił. Polityk wskazał również, że strona niemiecka przeprosiła za przerzucenie do polski rodziny migrantów. Jak przypomniał o tej sprawie ma rozmawiać z władzami RFN premier Donald Tusk jak i szef MSZ Radosław Sikorski. Zasiłki dla migrantów?Bosacki został także zapytany o kwestię związaną z przyznawaniem zasiłków migrantom. Jak podkreślił, „jeśli ktoś jest prześladowanym chrześcijaninem z Erytrei, to mamy obowiązek się nim zaopiekować. To nie będą stawki niemieckie czy holenderskie, lecz polskie”. – Takich osób jest relatywnie niewiele. Osoby, które przerzuca nam Putin z Łukaszenką, to w większości są migranci zarobkowi, którym stworzono miraż, że Europa na nich czeka. Nie czeka. My musimy ten szlak wytworzony przez Putina i Łukaszenkę powstrzymać bądź ograniczyć – podkreślił.