Pierwsza w Polsce i czwarta na świecie operacja wszczepienia nowej generacji implantu słuchowego (CODACS) odbyła się w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach pod Warszawą. Poddano jej kobietę, która nie słyszała przez 12 lat. Przełomowy zabieg trwał niespełna trzy godziny.
Prof. Henryk Skarżyński, dyr. Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, który
wraz ze swym zespołem przeprowadził operację, powiedział, że nowy implant
łączy cechy implantu ucha środkowego i ślimakowego, zapewniając bezpośrednią
stymulację ślimaka.
Jego zdaniem, otwiera to nowe możliwości zachowania słuchu dla osób, które
nie mają już wystarczającej korzyści z aparatów słuchowych, ale też nie
kwalifikują się do wszczepienia implantu ślimakowego.
– Implant CODACS pozwala zachować słuch, jaki jeszcze pozostał u danej osoby, a
jednocześnie daje naturalną stymulację akustyczną. Dzięki temu pacjent już po
tygodniu od zdjęcia opatrunku może słyszeć naturalne dźwięki, a nie tylko
przetworzone – powiedział prof. Skarżyński.
Dodał, że dla zagwarantowania pacjentowi maksymalnych korzyści jakie daje
nowy implant, podczas operacji stosuje się nowoczesną, bezkontaktową i
nieinwazyjną metodę śródoperacyjnego badania skuteczności operacji aparatem
Laser Doppler Vibrometer (LDV).
Światowe Centrum Słuchu jest jednostką resortowego Instytutu Fizjologii i
Patologii Słuchu, która zapewnia kompleksową opiekę osobom ze schorzeniami
wad wrodzonych i nabytych narządów słuchu, głosu, mowy i równowagi.