Mieszane nastroje w kadrze. Robert Lewandowski pojawił się na treningu reprezentacji Polski. Nadal ćwiczy indywidualnie. Jego występ w niedzielnym meczu jest niemożliwy. Pod znakiem zapytania stoi gra w spotkaniu z Austrią. – U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii – mówił kilka dni temu lekarz kadry Jacek Jaroszewski.Lewandowski bliżej powrotuZ dnia na dzień sytuacja ulega poprawie. – Jest postęp, jeśli chodzi o Roberta. Sztab robi wszystko, by postawić go na nogi. Prawdopodobnie dojdzie do składu na mecz z Austrią. Karol Świderski wraca do trenowania, a Paweł Dawidowicz ma jeszcze indywidualne ćwiczenia – mówił podkreślił Michał Probierz w trakcie piątkowej konferencji prasowej.Dawidowicz w sobotę nadal nie trenował z kadrą, a „Lewy” został nagrany przez dziennikarzy TVP Sport, gdy wchodził po schodach obiektu treningowego. Kluczowe informacje dotyczące oficjalnego składu na mecz z Holandią pojawią się najprawdopodobniej w niedzielę. Biało-czerwoni dzień przed meczem nie mogli trenować w Hamburgu z uwagi na konieczność oszczędzania tamtejszej murawy, która po opadach deszczu nie jest w idealnym stanie. Zajęcia przeprowadzili w południe w swojej bazie w Hanowerze.– Nie mamy na to wpływu. Wiele zespołów jest w podobnej sytuacji. Postanowiliśmy więc, że tutaj trenujemy w sobotę, a potem jedziemy do Hamburga, żeby zobaczyć murawę i wziąć udział w konferencji prasowej. Słyszymy, że na niektórych stadionach też są problemy z uwagi na grząskie boiska. W weekend znów ma padać – mówił już w piątkowe przedpołudnie trener Michał Probierz.Czytaj także: Pokaz mocy reprezentacji Niemiec. Szkoci upokorzeni w meczu otwarcia Euro 2024