Jest już w Polsce Fentanyl – najbardziej niebezpieczny narkotyk – jest już w Polsce i zbiera śmiertelne żniwo. Spowodował śmierć setek tysięcy osób w Stanach Zjednoczonych, a najmłodsza ofiara miała zaledwie rok. Substancja jest sto razy silniejsza od morfiny. Dawka śmiertelna to zaledwie dwa miligramy narkotyku – ilości mniej więcej odpowiadająca dziesięciu do piętnastu ziarenkom soli kuchennej. Specjaliści zdrowia publicznego i media biją na alarm: fentanyl zabija bardzo szybko. Dziennik „Washington Post” przytacza przykład rocznego dziecka, które zmarło, ponieważ zjadło przypadkiem tabletkę fentanylu w nowojorskim żłobku, a także przypadek pięciu osób z plemienia Indian Lummi ze stanu Waszyngton, zwanego też Narodem Lummi, które zmarły w ciągu jednego tygodnia.Fentanyl zabija już także w Polsce. Wyniki badań toksykologicznych potwierdziły, że 19-latka, która w listopadzie ubiegłego roku zmarła w Poznaniu, przedawkowała właśnie ten narkotyk – informuje „Rzeczpospolita”. Z przedawkowaniem fentanylu łączy się również pięć zgonów w Żurominie na Mazowszu.– To najsilniejszy lek przeciwbólowy, jaki obecnie istnieje. I ma bardzo wąskie zastosowanie – nie używa się go do łagodzenia każdego bólu, ale przede wszystkim bólu nowotworowego. Absolutnie nie stosuje się go na bóle głowy, stawów, i tym podobnych – wyjaśnił specjalista z dziedziny toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych dr Eryk Matuszkiewicz. Poza działaniem przeciwbólowym środek ten ma również bardzo silne działanie narkotyczne. – Polega ono na tym, że po zniesieniu dolegliwości bólowych przychodzi spowolnienie, senność, odurzenie – zaznaczył ekspert. Kolejną cechą fentanylu jest to, że stosowany dłużej uzależnia. To jest zresztą natura wszystkich substancji z tej grupy: z czasem trwania terapii tymi lekami trzeba zwiększać ich dawki, organizm bowiem szybko przyzwyczaja się do tej początkowej i równie szybko potrzebuje większej. Narkotyk „zombie”Fentanyl powoduje spowolnienie, senność czy utratę kontaktu z otoczeniem. Osoba po zażyciu tej substancji będzie tak głęboko odurzona, że może u niej dojść do zatrzymania oddechu, niedotlenienia mięśnia sercowego i ostatecznie do zatrzymania krążenia. Potrzeba na to zaledwie kilku minut. Niebezpieczeństwo jest ogromne tym bardziej, że osoby poszukujące fentanylu na czarnym rynku najczęściej nie wiedzą, jaką dokładnie substancję nabyły.Dzieje się tak, ponieważ inwencja dealerów jest nieograniczona – na czarnym rynku można się spotkać z mieszankami fentanylu z innymi środkami o działaniu odurzającym, na przykład z lekiem weterynaryjnym ksylazyną czy z benzodiazepinami. To wszystko nasila działanie odurzające narkotyku, ale też wzmaga niebezpieczeństwo głębokiej utraty świadomości i zatrzymania oddechu. W przypadku fentanylu uzależnienie następuje bardzo szybko, równie łatwo jest o przedawkowanie, którego przebieg jest dramatyczny – człowiek wpada w bardzo głęboki sen. Tak głęboki, że nie ma z nim żadnego kontaktu przestaje oddychać. Następuje zgon.Służby ratunkowe w USA zaopatrzone są w specjalny środek neutralizujący skutki przedawkowania fentanylu. Na dotarcie do ofiary i skuteczne zastosowanie tej substancji mają zaledwie trzy minuty.Tropy wiodą do ChinSubstancje chemiczne będące prekursorami fentanylu są produkowane na wielką skalę w Chinach, gdzie przemysł farmaceutyczny jest bardzo rozbudowany i w Indiach, gdzie nie podlega on ścisłej kontroli. Kartele narkotykowe z Meksyku importują te substancje i produkują na ich bazie fentanyl w zaimprowizowanych laboratoriach. Jest on potem wysyłany do USA, przy czym większość tego transportu przewożona jest przez legalne trasy eksportu. Dociera, co nie jest zaskoczeniem, również do Europy.