Weszły na jezdnię przed tira. Dwie dziewczynki o mało co nie zostały przejechane przez tira w Radawcu Dużym w powiecie lubelskim. Rozpędzona ciężarówka minęła je o włos. Filmik z tego zajścia zamieścił profil Stop Cham na platformie X. Na filmie z 12 czerwca nagranym na drodze wojewódzkiej 747 w Radawcu Dużym, widać jak dwie dziewczynki wchodzą na przejście dla pieszych. W tym momencie nadjeżdża tir, którego kierowca zjeżdża gwałtownie na drugi pas i omija dzieci. Te cofnęły się na chodnik. Filmik wywołał burzę wśród użytkowników X. Część uważała, że winne są dzieci, które nie zachowały ostrożności. Łukasz Zboralski, ekspert od bezpieczeństwa ruchu drogowego skomentował wydarzenie na platformie X. „Nauka: dziecko nie ma dobrej umiejętności oceny odległości pojazdów i czasem podejmuje złą decyzję. Prawo: kierowca dojeżdżając do przejścia ma zwolnić, dostrzec pieszych i im ustąpić. Polscy kierowcy: to dzieci powinny uważać za kierowców!” – napisał Zboralski. Ekspert dodał jednocześnie „jednego nie mogę nigdy rozstrzygnąć, czy ludzie widzący dzieci podchodzące do przejścia dla pieszych i twierdzący, że nie wiedzą, że dziecko chce przejść są naprawdę ograniczeni intelektualnie, czy tylko szukają wymówek dla swojego złego zachowania”. Prawo: pieszy ma pierwszeństwo, kierowca jest zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożnościOd czerwca 2021 r. piesi mają pierwszeństwo nie tylko na pasach, ale także wtedym gdy chcą wejść na przejście. W dalszym ciągu prawo to nie jest przestrzegane przez kierowców. W lutym „Rzeczpospolita” doniosła, powołując się na dane Komendy Głównej Policji, że „spośród 4,9 tys. wypadków z udziałem pieszych w ubiegłym roku ponad połowa zdarzyła się na wyznaczonych dla nich przejściach”. Jak podała gazeta, w 2023 roku w Polsce doszło do 4943 wypadków z pieszymi (wzrost o 181 wobec 2022 r.) i częściej zdarzały się potrącenia na pasach – było ich 2684, czyli o 221 więcej. „Jednak piesi rzadziej tracili życie – zarówno na pasach, jak i poza nimi. Zginęło w sumie 457 z nich – o trzech mniej. Z kolei na „zebrach” śmierć spotkała 132 osoby, to spadek o 13” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.