Sensacja. U wybrzeży Labradoru, na głębokości prawie 400 metrów, odnaleziono wrak statku Quest należącego do słynnego brytyjskiego podróżnika i badacza Antarktydy sir Ernesta Shackletona – poinformowało Królewskie Kanadyjskie Towarzystwo Geograficzne. Statek zlokalizowano na dnie morza na głębokości 390 metrów, około pół kilometra od południowego wybrzeża Labradoru, po pięciu dniach poszukiwań z użyciem sonaru i zidentyfikowano na podstawie zdjęć – podano w komunikacie Królewskiego Kanadyjskiego Towarzystwa Geograficznego (RCGS – Royal Canadian Geographical Society).W poszukiwaniach Quest brali udział oceanografowie, historycy i nurkowie z Kanady, Wielkiej Brytanii, Norwegii i USA. Wyprawę prowadził prezes RCGS John Geiger, a poszukiwaniami kierował znany poszukiwacz wraków David Mearns.Wcześniej, jak wyjaśniał cytowany w komunikacie Mearns, specjaliści przejrzeli historyczne mapy, zapisy pomiarów nawigacyjnych i, po uwzględnieniu prądów morskich, określili z użyciem nowoczesnej technologii prawdopodobne położenie wraku. W ramach poszukiwań RCGS rozpoczęło miesiąc temu eksplorację dna morskiego. – Mogę zdecydowanie potwierdzić, że odnaleźliśmy wrak Quest. Statek nie jest zniszczony – powiedział Mearns.Cel - opłyną AntarktydęQuest to statek, na którym w rozpoczętej we wrześniu 1921 roku ekspedycji 47-letni Shackleton zamierzał opłynąć Antarktydę. Jednak kiedy w styczniu 1922 roku wyprawa dotarła do Georgii Południowej, wyspy na Południowym Atlantyku, Shackleton zmarł po doznanym zawale serca. Quest został zbudowany w Norwegii, po śmierci Shackletona został przejęty przez firmę z Norwegii i nadal był używany w ekspedycjach, akcjach ratunkowych w Arktyce. W czasie drugiej wojny światowej korzystała z niego marynarka wojenna Kanady. W 1962 roku uszkodzony przez lód Quest zatonął w pobliżu wybrzeży Nowej Fundlandii i Labradoru, jego norweskiej załodze nic się nie stało.Patronująca wyprawie wnuczka Ernesta Shackletona, Alexandra Shackleton, powiedziała, że jej marzeniem było odnalezienie Quest, zbiegiem okoliczności doszło do tego w roku, w którym mija 150 lat od urodzin podróżnika.