Ekspert wyjaśnia, co oznacza to dla użytkowników serwisu. Elon Musk motywuje ją troską o prywatność użytkowników. „Ważna zmiana: od teraz twoje polubienia są prywatne” – napisał na X Musk, właściciel serwisu. Podał przy tym wpis działu inżynierii X, gdzie napisano, że „w tym tygodniu polubienia staną się prywatne dla wszystkich, aby lepiej chronić Twoją prywatność”. „Nadal będziesz mógł zobaczyć posty, które polubiłeś (ale inni nie). Liczba polubień i inne dane dotyczące Twoich postów będą nadal wyświetlane w powiadomieniach. Nie będziesz już widzieć, kto polubił post innej osoby. Autor wpisu może zobaczyć, kto polubił jego posty” – czytamy na X. Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji internetowej i social media, uspokaja. – To nie oznacza, że polubienia znikną. One staną się prywatne, czyli jeżeli ja polubię czyjś post na X/Twitterze, to polubienie będzie ukryte. Chodzi o ochronę prywatności. Jeżeli wejdziemy na swój profil, możemy zobaczyć zakładkę „polubienia”. Zawsze ktoś mógł to podpatrzeć, a teraz będzie mógł to zrobić tylko właściciel konta – wyjaśnia ekspert. Zapewnia, że polubione tweety nadal będą się rozprzestrzeniały w serwisie Elona Muska. – To niczego nie zmienia. Chodzi o prywatność – dodaje Kardyś.