Trzy ogniska złotej algi. Martwe ryby, zamknięta przystań, siatki zabezpieczające, do rzeki wlano środek neutralizujący toksyny wytworzone przez złotą algę. Na Odrze są trzy ogniska, skąd wyławiane są śnięte ryby. – IOŚ prowadzi badania dodatkowe w około 30 miejsc, gdzie potencjalnie mogło dojść do zakwitu złotej algi – mówi portalowi tvp.info dr hab. Inż. Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska. Hubert Różyk, rzecznik ministerstwa klimatu i środowiska zapewnia w rozmowie z portalem tvp.info, że sytuacja Odry jest stale monitorowana. Pracuje specjalny zespół zarządzania MKiŚ i resort reaguje na każdy sygnał. A sytuacja, jak przyznaje, jest dynamiczna. Zwłaszcza po niedawnych obfitych opadach, które wepchnęły wodę i zatrzymały ją w zatokach. To tam właśnie rozwija się złota alga. Specjaliści podkreślają, że sytuacja rzeki cały czas jest bardzo trudna z powodu małej ilości wody i warunków atmosferycznych. Na które złota alga może gwałtownie reagować. Trzy ogniska złotej algi Obecnie są trzy ogniska, w których obserwuje się śnięte ryby. To Kanał Gliwicki, gdzie kilka dni temu ogłoszono alert pierwszego stopnia. Kolejne miejsce to gmina Czerwieńsk koło Zielonej Góry gdzie zamknięto przystań w Nietkowie. „Strażacy wyłowili śnięte ryby. Następnie został rozrobiony i wlany do rzeki środek neutralizujący toksyny wytworzone przez złotą algę” – podały władze gminy na Facebooku. Wydano komunikaty, by mieszkańcy nie korzystali z rzeki. To siarczan amonu w stężeniu nie zagrażającym innym stworzeniom. Specjaliści z IOŚ wraz z innymi jednostkami naukowymi od 2023 roku poszukują skutecznej metody ograniczenia rozwoju złotej algi i toksyn przez nią wydzielanych. – W tym celu prowadzimy liczne eksperymenty m.in. z wykorzystaniem siarczanu amonu, którego zastosowanie dało najlepsze efekt w ograniczeniu rozwoju glonów i ichtiotoksyn – dr hab. Inż. Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska . Trzecie ognisko zaobserwowano w Odrze w Głogowie. Najtrudniejsza sytuacja miała być na początku tygodnia koło dawnego LOK-u. W tym rejonie wyłowiono około 200 kilogramów martwych ryb. Wyławiali je pływający łódkami po rzece policjanci i strażacy. Dr hab. Inż. Krystian Szczepański wyjaśnia, że najtrudniejsza sytuacja była na początku sezony w Kanale Gliwickim. Prowadzone były intensywne działania, by ograniczyć przedostanie się alg do Odry. W tej chwili, po ubiegłotygodniowych opadach, liczebność alg w Kanale istotnie się zmniejszyła. Jednak opady deszczu doprowadziły do wezbrania wód, co spowodowało przedostanie się złotej algi z Odry do licznych starorzeczy, zbiorników i zakoli, gdzie istnieją dobre warunki do zakwitu glonu. Monitoring 30 miejsc– W tej chwili, oprócz stałego monitoringu prowadzonego przez GIOŚ, IOŚ prowadzi badania dodatkowe w około 30 miejsc, gdzie potencjalnie mogło dojść do zakwitu złotej algi. Wytypowane miejsca zlokalizowane są wzdłuż Odry od Kanału Gliwickiego do Zalewu Szczecińskiego – wyjaśnia nam dyrektor IOŚ.Ministerstwo Klimatu i Środowiska już kilka dni temu alarmowało, że w rzece znowu zakwitły złote algi. „W Odrze, według danych monitoringu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ), liczebność »złotej algi« w ciągu kilku dni wzrosła: w Malczycach z 27 mln na 47 mln komórek/w litrze wody, w Bytomiu Odrzańskim z 27 mln na 42 mln komórek/w litrze wody, w Słubicach z 16 mln na 31,5 mln komórek/w litrze wody, a w Widuchowej z 3 mln na 20 mln komórek/w litrze wody. Najwyższą liczebność „złotej algi” odnotowano w Łanach: 50 mln komórek w litrze wody” – podano na rządowej stronie poświęconej sytuacji na Odrze. Katastrofa ekologiczna Latem 2022 roku w Odrze doszło do masowego wymierania ryb i innych organizmów. Komisja Europejska i Europejska Agencja Środowiska oceniła to jako jedną z największych katastrof ekologicznych w najnowszej historii rzek europejskich. WIOŚ apeluje, by osoby, które spędzają czas nad wodą i zauważą śnięte ryby, pianę czy inne nietypowe zjawiska, jak najszybciej powiadamiały Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) lub Wody Polskie. Całodobowy telefoniczny numer dyżurny Wód Polskich: 22 470 10 01