Przed Sądem Rejonowym Kraków-Krowodrza. W Sądzie Rejonowym Kraków-Krowodrza rozpoczął się pierwszy proces związany z pożarem archiwum miejskiego w 2021 r. Wyjaśnienia składał rzeczoznawca do spraw ochrony przeciwpożarowej. Jest oskarżony między innymi o poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Pożar archiwum Urzędu Miasta Krakowa w lutym 2021 r. zniszczył dwie hale, w których miasto przechowywało blisko 20 km bieżących akt. W śledztwie dotyczącym tych zdarzeń prokuratura przedstawiła zarzuty siedmiu osobom, a jedną z nich, rzeczoznawcę ds. ochrony przeciwpożarowej Andrzeja H., oskarżyła. Proces rozpoczął się w poniedziałek przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy. Oskarżony nie przyznał się do winy.– Mojemu klientowi zarzuca się, że umyślnie wprowadził w błąd organ administracji, którym jest komendant Wojewódzki PSP. A mój klient nie działał pod żadnym zamiarem wprowadzenia kogokolwiek w błąd. Po drugie działał zgodnie z przepisami, które wówczas obowiązywały – przekonywał po wyjściu z sali rozpraw adwokat Marcin Ostrowski. – Zarzuca się także, że poświadczył dokumentację jako zgodną z przepisami techniczno-budowlanymi, mimo że nie został wykonany scenariusz pożarowy. Przy czym mój klient utrzymuje, że takiego obowiązku w roku 2017 w ogóle nie było – dodał.Podczas kolejnej rozprawy, we wrześniu, mają zostać przesłuchani biegli w tej sprawie.Ekstremalna akcja gaśniczaPożar Archiwum Miasta Krakowa wybuchł 6 lutego 2021 r. wieczorem, a został ugaszony 11 lutego, po blisko 112 godzinach akcji. W kolejnych dniach strażacy dogaszali pogorzelisko. W sumie w działaniach brało udział ponad 800 strażaków, około 100 dziennie. W spalonym archiwum przechowywane były dokumenty, które powstały w urzędzie miasta i podległych mu jednostkach, m.in.: akta osobowe byłych pracowników magistratu, dawne druki meldunkowe, a także dokumenty z 72 już zlikwidowanych miejskich jednostek.