„To nie rozgrzeszy go z popełnionych zbrodni”. Izraelska armia twierdzi, że trzech odbitych w sobotę zakładników było przetrzymywanych w mieście al-Nusajrat w Strefie Gazy w domu Abdullaha Aldżamala, współpracownika katarskiej telewizji Al-Dżazira – podał portal Times of Israel. Powiadamiając o tym na platformie X, armia zamieściła kopię informacji ze strony internetowej stacji telewizyjnej, gdzie Aldżamal przedstawiony jest jako dziennikarz i fotoreporter. „Al-Dżaziro, co ten terrorysta robi na twojej stronie internetowej? Kamizelka z napisem »Prasa« nie rozgrzeszy go z popełnionych zbrodni” – skomentowała armia. Aldżamal zginął wraz z kilkoma członkami swojej rodziny, kiedy w sobotę izraelscy żołnierze odbijali czworo porwanych Izraelczyków. Podczas akcji łącznie śmierć poniosło co najmniej 274 Palestyńczyków – powiadomiło kontrolowane przez rządzącą w Strefie Gazy terrorystyczną organizację Hamas ministerstwo zdrowia. Jednak szef zamkniętego przez izraelskie władze biura katarskiej telewizji w Jerozolimie Omar al-Walid zaprzeczył, jakoby Aldżamal pracował dla Al-Dżaziry, i zapowiedział, że stacja będzie pozywać wszystkich rozpowszechniających tę informację – podał Times of Israel. Korespondent Al-Dżaziry Imran Khan stwierdził na Instagramie, że Aldżamal był w przeszłości freelancerem, ale nie pracował dla tej katarskiej stacji. W ubiegłym miesiącu władze Izraela zamknęły jerozolimskie biuro Al-Dżaziry, którą oskarżały o przekazywanie informacji palestyńskim grupom terrorystycznym.