Piąte miejsce daje trzy mandaty. O 21.00 zakończyła się cisza wyborcza i poznaliśmy pierwsze sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. W sumie polskie partie wprowadzą 53 deputowanych. Według exit poll zwycięską partią jest Koalicja Obywatelska. Lewica zajęła piąte miejsce w stawce, notując poparcie na poziomie 6,6 proc. (IPSOS). Wynik wskazuje, że partia może liczyć na trzy mandaty. Z okręgu warszawskiego wybrany został Robert Biedroń, doświadczony już w pełnieniu funkcji europosła. – Chcielibyśmy jako Lewica pogratulować zwycięzcom - KO - bardzo dobrego wyniku, który zsumowany z wynikami TD i Lewicy potwierdza zwycięstwo demokratycznej większości w Polsce. To jest bardzo dobra wiadomość, która kolejny raz popłynie z Polski w świat – mówił lider ugrupowania podczas wieczoru wyborczego.Biedroń podziękował i gratulował Polakom „wyborów, które zdeterminują i wyznaczą przyszłość Polski oraz Europy”. „Te wybory będą miały ogromne znaczenie, nie tylko dla naszego pokolenia, ale i przyszłych” - mówił.Jak zaznaczył współprzewodniczący Lewicy, siły demokratyczne w Polsce mają się dobrze, czym nie może pochwalić się wiele innych państw europejskich. – Dziś w Europie są kraje, które nie mogą cieszyć się z wyborów; których siły antyeuropejskie i antydemokratyczne niestety zyskały na poparciu. Jako Lewica cieszymy się i dziękujemy tym wszystkim wyborcom, którzy dali nam mandat – powiedział.Biedroń podkreślił, że według sondaży Lewica będzie drugą siłą polityczną w PE. – Będziemy wyznaczali kierunki rozwoju UE na następne lata" – dodał.– Oczywiście, wynik mógłby być lepszy (...); daliśmy opór antyeuropejskim, antydemokratycznym populistom. Taki sygnał powinien pójść z Polski do Europy. Jesteśmy gotowi, jako Lewica, wziąć odpowiedzialność za Europę" – zakończył.Niepewne są mandaty Marka Belki, który startował z okręgu łódzkiego oraz Krzysztofa Śmiszka, kandydującego z województwa dolnośląskiego. Prawdopodobnie mandatów nie uzyskali: Anna Maria Żukowska, Joanna Scheuring-Wielgus, Andrzej Szejna, Włodzimierz Cimoszewicz.„Lewica się nie boi”– Przed nami trzy lata bez wyborów; trzy lata ciężkiej pracy, której Lewica się nie boi – powiedziała w niedzielę wieczorem wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, po ogłoszeniu wyników badania exit poll.Biejat rozpoczęła swoje przemówienie od podziękowań wszystkim zaangażowanym w kampanię wyborczą oraz wyborcom, którzy poszli w niedzielę do urn. – To były ważne wybory i mam nadzieję, że przez kolejne pięć lat uda nam się was wszystkich przekonać, że naprawdę warto stawiać na Europę – podkreśliła.Wicemarszałkini Senatu zapewniła, że Lewica jest gotowa na kolejne lata ciężkiej pracy. – Przed nami konieczność przekonania młodych, żeby uwierzyli znowu w to, że polityka może być również dla nich, że polityka może być również o ich sprawach, że warto, żeby się w nią angażowali i że warto nam zaufać – podkreśliła.Szefowa sztabu wyborczego Lewicy Katarzyna Kotula pogratulowała europarlamentarzystom tego ugrupowania, którzy będą reprezentowali Polskę w PE. – Ta reprezentacja Lewicy jest w europarlamencie bardzo potrzebna, zasilicie szeregi drugiej najsilniejszej frakcji i wiem, że będziecie budować Europę naszych marzeń – powiedziała.