Piąty wielkoszlemowy triumf Polki. Iga Świątek nie kryła wzruszenia po triumfie w sobotnim finale wielkoszlemowego French Open, w którym polska tenisistka pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 6:1. – Kocham to miejsce, to był bardzo emocjonujący turniej – powiedziała po zakończeniu trwającego 68 minut meczu. Świątek odniosła trzecie z rzędu, a czwarte w ogóle zwycięstwo w paryskim turnieju. W imprezach wielkoszlemowych ma łącznie pięć triumfów, bo wygrała też US Open w 2022 roku.„Kocham to miejsce. Co roku czekam, żeby tu wrócić. W drugiej rundzie praktycznie byłam poza turniejem (obroniła piłkę meczową w meczu z Japonką Naomi Osaką – red.) więc dziękuję wszystkim za to, że zostaliście ze mną do końca, kibicowaliście mi. Dziękuję i do zobaczenia za rok” – powiedziała Świątek po odebraniu trofeum.Wygrywając French Open Świątek umocniła się na prowadzeniu w światowym rankingu.Na przełomie lipca i sierpnia na kortach im. Rolanda Garrosa rozegrany zostanie turniej tenisowy igrzysk olimpijskich.