Zniesiono kryterium wieku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza kolejne elementy programu „Bezpieczna, świadoma ja”. W ramach projektu od 5 czerwca wszystkie kobiety w ciąży będą miały prawo do badań prenatalnych. Nie będzie już ograniczenia wiekowego 35 lat, wystarczy skierowanie od lekarza prowadzącego ciążę. I co ważne – badania będą bezpłatne. Czym są i dlaczego każda przyszła mama powinna je wykonać? Hania urodziła się kilka dni temu. Dzięki badaniom prenatalnym, jej mama – pani Aleksandra mogła ze spokojem czekać na narodziny córki. – Informacje, które uzyskaliśmy na badaniach prenatalnych to przede wszystkim to, że dzidziuś rozwija się prawidłowo i nie ma żadnych wad. To było najbardziej istotne – opowiada szczęśliwa mama.Badań prenatalnych jest wiele i mogą zarówno potwierdzić zdrowo rozwijającą się ciążę, jak i zaalarmować lekarza i przyszłych rodziców o nieprawidłowym rozwoju płodu.Dla kogo badanie?Dotychczas badania prenatalne mogły wykonać kobiety, które skończyły 35 lat. Teraz ograniczenia wiekowe zniknęły, a skierowanie na badania wystawi lekarz, który prowadzi ciążę, przyjmujący zarówno w placówce publicznej, jak i w podmiocie prywatnym.Wady i choroby płoduKażda matka chce wiedzieć już od wczesnego etapu ciąży, jak rozwija się jej dziecko. Badania prenatalne pozwalają na wykrycie nieprawidłowości genetycznych oraz poważnych chorób płodu.Zespołu Downa, Turnera, Patau, Edwardsa, Klinefeltera – to choroby, które można zdiagnozować w łonie matki. Dodatkowo badania prenatalne pozwolą wykryć wady rozwojowe, m.in. układu nerwowego, serca, pokarmowego czy moczowego.Wczesne ujawnienie wad dziecka pozwala zaplanować cały cykl ciąży, ustalić termin i drogę porodu, a nawet zdecydować o operacji w łonie matki. Innowacyjnych i skomplikowanych zabiegów przed narodzeniem dziecka wykonuje się coraz więcej. To dzięki operacjom wykonywanym w okresie prenatalnym, takim jak np. fetoskopowa operacja przepukliny oponowo-rdzeniowej przeprowadzanej około 24. tygodnia ciąży, możemy zahamować postęp choroby.Kiedy badania prenatalne?Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia wskazuje wiek ciąży, w których diagnostyka prenatalna powinna zostać wykonana:• na etapie poradnictwa i badania ultrasonograficznego płodu wraz z badaniem biochemicznym, pomiędzy 11 a 14 tygodniem ciąży, celem oceny ryzyka wad chromosomowych i wstępnej oceny anatomii płodu;• na etapie poradnictwa i USG płodu w kierunku diagnostyki wad wrodzonych w II trymestrze ciąży, pomiędzy 18 a 22 tygodniem i 6 dniem ciąży.Inwazyjne i nieinwazyjneBadania dzielą się na inwazyjne i nieinwazyjne. O tym, na jakie badania zostanie skierowana przyszła mama decyduje lekarz prowadzący, na podstawie przeprowadzonego wywiadu klinicznego oraz wyników podstawowych badań.Nieinwazyjne badania prenatalne, to te, które nie ingerują w środowisko płodu. Są bezpieczne zarówno dla dziecka jak i matki. Zalicza się do nich ultrasonografię oraz testy biochemiczne. To właśnie na nich opiera się przesiewowa diagnostyka prenatalna.Jednym z takich badań jest standardowe USG, które kobieta wykonuje na różnych etapach ciąży. Lekarz może także zlecić USG genetyczne, umożliwiające wykrycie wad wrodzonych i określenie ryzyka wad genetycznych.Test NIPT, PAPP-A, wolna podjednostka BHCG i PlGF wymagają jedynie pobrania krwi matki we wskazanych tygodniach ciąży.Amniopunkcja, pobieranie krwi pępowinowej (kordocenteza), biopsja kosmówki – to inwazyjne i zaawansowane badania, których przyszłe mamy nie powinny się obawiać. Dzięki nim już na wczesnym etapie ciąży można zdiagnozować między innymi wady chromosomowe takie jak zespół Patau, Edwards czy triploidia.Dla wszystkich przyszłych mamZ programu może skorzystać ponad 210 tys. kobiet w całym kraju. Zdaniem lekarzy nie wpłynie to na czas oczekiwania – Na pewno znacznie poprawi wiedzę pacjentek na temat zdrowia swojego dziecka – uważa dr Grzegorz Świercz ze Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.Badania prenatalne to przede wszystkim świadomość, z czym przyjdzie mierzyć się rodzicom nowonarodzonego dziecka. A nie ma nic ważniejszego dla przyszłych mam niż wiedza, że ich dziecku nic nie zagraża.***Artykuł sponsorowanyKampania współfinansowana ze środków Ministerstwa Zdrowia