Wicemarszałek Sejmu w programie „Gość Poranka”. Według naszych informacji żołnierze nie mają nawet normalnych wartowni. Mieszkają w czymś, co wygląda jak slumsy – w sztucznie zaimprowizowanych szałasach z jakichś odpadków – powiedział na antenie TVP Info wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji. Bosak stwierdził, że za śmierć 21-letniego żołnierza na granicy odpowiada bezpośrednio osoba, która go zaatakowała, ale także służby rosyjskie i białoruskie oraz Alaksandr Łukaszenka. Pośrednią odpowiedzialnością obarczył „tych, którzy niedostatecznie wyposażyli żołnierzy i nie dali im dostatecznego wsparcia”. – To się ciągnie trzeci rok. Za to odpowiada poprzedni i obecny rząd – podkreślił Bosak. – Według naszych informacji żołnierze nie mają nawet normalnych wartowni. Mieszkają w czymś, co wygląda jak slumsy: w sztucznie zaimprowizowanych szałasach z jakichś odpadków – powiedział. „Potworna improwizacja”Jak stwierdził, w strefie przygranicznej były podobno konflikty z mieszkańcami o to, że żołnierze wycinają drewno, ponieważ „do pewnego momentu wojsko im nawet drewna na opał nie dostarczało”. – Mamy do czynienia z potworną improwizacją – podkreślił.– Sekwencja zdarzeń jest przerażająca. Najpierw mamy zatrzymanie żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze, zawieszenie ich, powołanie specjalnego zespołu prokuratorów, który ma ścigać funkcjonariuszy i żołnierzy za użycie broni i robienie tego, co powinni robić i mamy sekwencje kilku żołnierzy, którzy zostali zranieni – opisywał. Jak zaznaczył, „zmarły żołnierz został wysłany świeżo po szkoleniu”. – My w tej chwili wysyłamy często młode dziewczyny i chłopaków, którzy nie byli na żadnych misjach zagranicznych, nie spędzili zbyt wiele czasu lub nie spędzili go w ogóle na poligonach, tylko po prostu przeszli podstawowe szkolenie i obecność na granicy jest ich pierwszym doświadczeniem. Mogą w ogóle nie mieć doświadczenia w walce fizycznej – powiedział. „Bodnar się nie nadaje”Krzysztof Bosak ostro skrytykował ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Gość „Pytania Dnia” stwierdził, że z ujawnionych wczoraj dokumentów wynika, że prokurator Tomasz Janeczek nie podejmował decyzji w sprawie zatrzymania żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze na granicy. – To jest próba zrzucenia odpowiedzialności z prokuratora generalnego Bodnara – podkreślił. Jak dodał, „jeżeli prawdą jest, że nie były przekazane mu dokumenty, to jest skandal i mamy ogromny paraliż w prokuraturze, a minister Bodnar próbuje zwalać z siebie odpowiedzialność, co by mnie w ogóle nie zdziwiło”. – Tam jest ogromny chaos, tam są bezprawne nominacje bez podstawy ustawowej; minister sprawiedliwości Bodnar sztukuje braki ustaw komunikatami ministra – wyliczał. Bosak stwierdził, że Bodnar nie nadaje się do piastowania swojego stanowiska. – Zachowuje się jak Jarosław Kaczyński – przekłada swoją wolę ponad prawo – powiedział.