Bandyckie działania reżimu. Rosja siłą wypycha na front żołnierzy, którzy odmówili walki na Ukrainie, zamiast sądzić ich za odmowę udziału w operacjach bojowych – ujawnił analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW). W raporcie wskazano, że wojsko rosyjskie rozpoczęło ofensywę w północnej części obwodu charkowskiego, choć dysponuje tam ograniczonymi siłami. Dowódcy wypychają więc na front żołnierzy oczekujących na proces w związku z odmową udziału w walce. Podobna sytuacja ma mieć miejsce także w obwodzie donieckim – informują niezależne rosyjskie media.Początkowo żołnierze ci byli przetrzymywani w bazach wojskowych w Rosji, ale ich procesy zostały nagle odwołane, a oni sami, bez wiedzy śledczych, prokuratorów i obrońców trafili na Ukrainę. Dotyczy to co najmniej 170 wojskowych.Serwis Wierstka poinformował, że niektórzy żołnierze padają ofiarami przemocy i są zmuszani do udziału w walkach. Inni są wyciągani z cel i pod groźbą użycia broni przewożeni na linię frontu.Z raportu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że minionej doby wyeliminowano 1290 żołnierzy wroga (512 420 od początku pełnoskalowej agresji) oraz między innymi 15 czołgów (7794), 18 opancerzonych wozów bojowych piechoty (15020) i 65 systemów artyleryjskich (13345). Poinformowano także, że w nocy z poniedziałku na wtorek nad obwodem dniepropietrowskim zestrzelono dwie rakiety Iskander-K. Walki w okolicach Siewierska i PokrowskaPrzekazano także, że minionej doby doszło do 124 starć. Najwięcej w okolicach Siewierska i Pokrowska w obwodzie donieckim. Sztab informuje, że w większości przypadków ataki odpierano i sytuacja ma być pod kontrolą.Rosjanie nieustannie atakują ukraińskie miasta i obiekty cywilne. W nocy rakiety spadły między innymi na Dniepr, gdzie rannych zostało sześć osób. Wśród poszkodowanych są dzieci, a także noworodek. Uszkodzeniu uległy też budynki i pojazdy.Ukraińskie Narodowe Centrum Oporu podało, że Rosjanie wyślą ponad 2.5 tysiąca dzieci w wieku 13–17 lat z tymczasowo okupowanych terytoriów obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego na szkolenie wojskowe w rosyjskim obwodzie wołgogradzkim.„Takie działania rosyjskich władz okupacyjnych są sprzeczne z międzynarodowymi normami i standardami w dziedzinie oświaty. Angażowanie nieletnich w tego typu działalność narusza ich prawo do nieuczestniczenia w wojnie oraz do ochrony przed użyciem w celach wojskowych” – podkreśliło Centrum.