Podtopienia, zalania, powodzie. Na południu kraju intensywnie pada. Wylewają rzeki, zalane są ulice i podtopione samochody. IMGW wydał trzeci - najwyższy stopień ostrzeżenia przed silnym deszczem dla Małopolski i południowej części Śląska. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w Starym Bielsku, gdzie zalewane są posesje i domy. Poziom wody osiąga nawet 1 metr – podaje portal bielsko.biała.pl. W tym regionie obowiązuje trzeci najwyższy stopień ostrzeżenia hydrologicznego przed wezbraniami. Lokalne media alarmują, że od kilku godzin nad Bielskiem-Białą występują bardzo intensywne opady deszczu. IMGW wskazuje, że w ciągu kilku godzin w Aleksandrowicach spadło ok. 50 mm wody na mkw. Wylewają rzeki i strumienie. W zagłębieniach terenu i pod wiaduktami powstają rozlewiska, które zalewają samochody. W Starym Bielsku zalane są posesje i domy. Poziom wody osiąga nawet 1 metr – informuje portal bielsko.biała.pl. Straż w Bielsku-Białej i powiecie odnotowała ponad 740 interwencji. Najwięcej interwencji było na terenie Bielska-Białej, Kóz, gminy Jasienica i Jaworza. IMGW wydało dla tego regionu trzeci, najwyższy alert hydrologiczny. Rzeka Biała w Mikuszowicach osiągnęła stan ostrzegawczy –173 cm, poziom alarmowy to 200 cm. W Starym Bielsku wylał potok Starobielski. Woda wlewa się do garaży i domów. Podobna sytuacja jest w Kamienicy, gdzie wylał Potok Kamienicki. Deszcz także w powiecie cieszyńskim. Tam od północy było prawie 100 interwencji. Nie ma osób poszkodowanych. Strażacy nie nadążają z usuwaniem skutków żywiołu, bo ciągle pada i interwencji przybywa. Telefony służb mogą być przeciążone – ostrzega urząd miasta. Zgłoszenia przyjmuje także tamtejszy sztab kryzysowy.Trzeci najwyższy stopień ostrzeżenia Już w nocy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał trzeci – najwyższy stopień ostrzeżenia przed silnym deszczem dla Małopolski i południowej części Śląska. W tych regionach do wtorkowego wieczora może spaść nawet do 110 litrów wody na metr kwadratowy. Silne opady deszczu spodziewane są także w województwach podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim i na północy śląskiego. Tam może spaść od 60 do 90 litrów wody na metr kwadratowy. Synoptycy podkreślają, że tak duże sumy opadów są możliwe z uwagi na ich kumulację, ponieważ we wtorek na południowym wschodzie kraju będą występowały również burze z ulewnym deszczem. Najnowsze prognozy pogody nie są optymistyczneNa południowym wschodzie mogą występować lokalne podtopienia i zalania. Hydrolodzy apelują, aby nie zbliżać się do rzek, ponieważ poziom wody w ciekach będzie gwałtownie przybierać.