Nie wygląda to dobrze. Sentyment firm przemysłowych pogorszył się. Słabsze wyniki widoczne były wśród wszystkich komponentów poza oceną zapasów - wskazali ekonomiści PIE w komentarzu do majowego wskaźnika PMI. Jak twierdzą, odbicie konsumpcji w kraju i regionie będzie wspierać większą aktywność w przemyśle w kolejnych miesiącach. Jak przekazał S&P Global, wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w maju wyniósł 45,0 pkt. wobec 45,9 pkt. w kwietniu. „Polski sektor przemysłowy pozostaje w maju w długotrwałym okresie spadku koniunktury. Sektor ten skurczył się dwudziesty piąty miesiąc z rzędu, co stanowi najdłuższą sekwencję od rozpoczęcia badania w 1998 roku. Nowe zamówienia, eksport, produkcja i zatrudnienie spadały w maju w szybszym tempie, a aktywność zakupowa spada już od rekordowych dwudziestu czterech miesięcy” – przekazano w komunikacie S&P Global.„Badanie PMI wskazuje, że sentyment firm przemysłowych pogorszył się. Słabsze wyniki widoczne były wśród wszystkich komponentów poza oceną zapasów. Odbicie konsumpcji w kraju i regionie będzie wspierać większą aktywność w przemyśle w kolejnych miesiącach” – napisał w komentarzu do opublikowanych danych Polski Instytut Ekonomiczny.Jak twierdzą ekonomiści PIE, „badania koniunktury nie dają jednoznacznego obrazu”, a na stopniową poprawę wskazują badania koniunktury GUS. „W porównaniu z wcześniejszymi odczytami poprawiają się zarówno oceny bieżącej sytuacji, jak i portfela przyszłych zamówień krajowych oraz zagranicznych. Indeks przewidywanej produkcji wyniósł -2,1 wobec -9,1 pkt. rok wcześniej. Poprawa jest zauważalna zarówno w małych, jak i dużych przedsiębiorstwach” - przekazano w komentarzu. Dodano, że dobre wyniki widać również w Miesięcznym Indeksie Koniunktury PIE „komponent przemysłowy spadł ze 107,1 do 106,3 pkt, jednak badania sygnalizuje znaczący wzrost sektora”.Ekonomiści zauważyli również, że produkcja przemysłowa będzie lepsza niż przed rokiem, a spadek inflacji oraz stopniowy wzrost konsumpcji przełożą się na rosnące wyniki przemysłu. Jak przekazano w komentarzu, „konsensus prognoz Focus Economics wskazuje, że produkcja w 2024 r. wzrośnie o 3,1 proc. Wynik ten będzie jednym z lepszych na Starym Kontynencie. W strefie euro przemysł powiększy się o 1,7 proc. Taki układ będzie bardziej premiować producentów działających lokalnie niż eksporterów. Polski eksport trafia do krajów, gdzie odbicie aktywności jest powolne” - podano.