Szczelina wulkaniczna ma już ponad 3,1 km długości. Szczelina wulkaniczna na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii wydłużyła się do ponad 3,1 km. Miejscowość Grindavík została niemal całkowicie otoczona przez płynącą lawę. Trwają prace nad umocnieniem wałów ochronnych. Do erupcji na półwyspie Reykjanes doszło w środę. Szczelina wulkaniczna miała wówczas około 2,5 km długości, a lawa tryska na wysokość 50 metrów. Obecnie szczelina ma już ponad 3,1 km długości, a wypływająca nieustannie lawa prawie otoczyła Grindavík.Według Benedikta Gunnara Ófeigssona z Islandzkiego Instytutu Meteorologii naukowcy szacują obecną wydajność wulkanu na około 50 metrów sześciennych lawy na sekundę; podczas piątkowego maksimum szacowali tę wydajność na około 1500-2000 metrów sześciennych na sekundę.CZYTAJ TAKŻE: Piękne i niebezpieczne. Fontanny lawy na tle zorzy polarnej [WIDEO]Lawa płynie wzdłuż wałów ochronnych biegnących na północ i północny zachód od Grindavíku. Dotarła również do wałów ochronnych stacji łączności Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, na zachód od miasteczka.Niebezpieczeństwo przelania się lawy przez wały ochronne zmalało, jednak nadal istnieje. Może do tego dojść, jeśli wypływ lawy będzie się przedłużać. Trwają prace nad umocnieniem zabezpieczeń. To już piąty wybuch wulkanu w tym rejonie w ostatnich miesiącach. Według The Associated Press to najpotężniejsza erupcja od grudnia, gdy system wulkaniczny w tym rejonie wznowił aktywność po raz pierwszy od 800 lat.Departament Ochrony Ludności oraz Czerwony Krzyż zarządziły i przeprowadziły w środę ewakuację 700 osób z pobliskiego kąpieliska termalnego Błękitna Laguna, pracowników elektrociepłowni oraz już nielicznych mieszkańców Grindavíku.