Tęczowo i bez zakłóceń. 1 czerwca rozpoczął się „Miesiąca Dumy” społeczności LGBT+. Przez Lublin, Opole i Olsztyn przeszły pierwsze marsze równości. W każdym uczestniczyło kilkaset osób. Obyły się bez incydentów i przebiegały spokojnie. Na kolejne weekendy czerwca zaplanowane są marsze w innych miastach Polski, m.in. w Warszawie, gdzie odbędą się dwie parady miejskie i jedna lokalna. Z początkiem czerwca rozpoczął się tegoroczny tzw. „Pride Month” (Miesiąc Dumy), czyli obchodzony w wielu miejscach na świecie czas środowisk LGBT+. Świętowanie wiąże się z szeregiem wydarzeń i demonstracji. „Pride Month” stanowi m.in. upamiętnienie wydarzeń w nowojorskim pubie Stonewall 28 czerwca 1969 roku - serii gwałtownych demonstracji i zamieszek społeczności LGBT+ po nalocie policji na pub, które stały się jednym z symboli całego ruchu na rzecz praw LGBT+. W sobotę takie marsze odbyły się w trzech miastach wojewódzkich - Lublinie, Opolu i Olsztynie.W Olsztynie za „równością dla wszystkich rodzin” Około 300 osób - jak szacuje policja - wzięło udział w IV Olsztyńskim Marszu Równości, który rozpoczął się zgromadzeniem w Parku Centralnym i przeszedł głównymi ulicami. W tym czasie część centrum miasta była wyłączona z ruchu, zmieniono trasy autobusów miejskich. „Na trasie marszu było spokojnie, bez żadnych incydentów” – przekazała podkom. Anna Balińska z olsztyńskiej policji. Uczestnicy szli pod hasłem: „Równość dla wszystkich rodzin”. Jak podkreślali organizatorzy, wszystkie rodziny powinny mieć te same prawa w społeczeństwie. „Rodziny składają się z różnorodnych osób: od par decydujących się na dzieci przez te, które dzieci mieć nie chcą, po rodziny jedno- i różnopłciowe. Zarówno osoby monogamiczne i poliamoryczne” – wskazali. Tegoroczny marsz w Olsztynie patronatem objął prezydent tego miasta Robert Szewczyk. W sobotę na ratuszu wywieszono tęczową flagę. Zwracając się do uczestników przed rozpoczęciem wydarzenia, prezydent podkreślił, że jest to dzień, w którym spotykają się oni w gronie przyjaciół, ludzi im życzliwych, otwartych i akceptujących. – I po to jest ten dzień, żebyście go dobrze zapamiętali, żebyście ładowali akumulatory atmosferą przyjaźni i otwartości, która tu dziś panuje – zaznaczył.Kilkaset osób na marszu w Opolu W Opolu Marsz Równości organizowany był po raz szósty. W tegorocznej manifestacji uczestniczyło kilkaset osób. Kolumna z tęczowymi flagami wyruszyła z placu przed Teatrem im. Jana Kochanowskiego i po przejściu ulicami śródmieścia powróciła w sąsiedztwo teatru, na plac Jana Pawła II. W ramach solidarności nad wejściem do opolskiego ratusza wywieszono tęczową flagę. Patronatu nad marszem udzieliła ministra ds. równości Katarzyna Kotula, marszałek województwa Andrzej Buła oraz wojewoda opolski Monika Jurek. Marszowi towarzyszyli zwolennicy ugrupowań narodowych, oddzieleni od manifestujących kordonem policji. W Lublinie przeciwko wojnie W Lublinie na VI Marszu Równości dominowały transparenty i hasła wyrażające poparcie dla osób LGBT+ i sprzeciwiające się wojnie. – Solidaryzujemy się przede wszystkim ze społecznością palestyńską, która bardzo cierpi w Strefie Gazy. Kolejny rok jesteśmy siostrzeńsko z Ukrainą, która również jest objęta wojną – powiedziała współorganizatorka Inga Sobólska. Około godz. 13 w sobotę pochód wyruszył z placu przed Centrum Spotkania Kultur, przeszedł przez centrum miasta i po godz. 15 dotarł przed Galerię Labirynt. Równolegle odbyła się mniej liczna manifestacja przeciwników marszu z transparentami Fundacji Życie i Rodzina. Zgromadzenia zabezpieczały duże siły policji. Jak podał nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji, marsz przebiegał bardzo spokojnie, w szczytowym momencie uczestniczyło w nim ok. 450 osób. Na kolejne weekendy czerwca zaplanowane są kolejne marsze w innych miastach Polski, m.in. we Wrocławiu, Słupsku, Zielonej Górze, Kołobrzegu, Bielsku Białej oraz Poznaniu. W Warszawie - ze względu na konflikt wśród organizatorów - odbędą się dwie Parady Równości – 15 i 22 czerwca. Natomiast na 8 czerwca paradę na warszawskiej Pradze, zgłosił Kolektyw Praga Równości.