Dzieło impresjonisty nie doznało uszkodzeń. Francuska policja aresztowała młodą kobietę, która nakleiła plakat na obraz Moneta „Maki” w Musée d'Orsay w Paryżu. Miał to być protest przeciwko zmianom klimatu. Plakat przedstawiał „pole maków z roku 2100”. Na nagraniu zamieszczonym w serwisie X widać, jak aktywistka wiesza na obrazie czerwoną płachtę, po czym oznajmia „ten koszmar czeka na nas, jeśli nie zapewnimy żadnej alternatywy”. Jak dodała „przy czterech stopniach, możemy spodziewać się piekła”. To nawiązanie do prognoz mówiących, że w przyszłości może nastąpić wzrost średniej temperatury powierzchni Ziemi o 4°C. Władze muzeum przekazały po oględzinach eksperta, że obraz nie został uszkodzony i ponownie udostępniono go dla zwiedzających. Jak podkreślono - placówka złoży w tej sprawie zawiadomienie do organów ścigania. Aktywistka, która nakleiła plakat, należy do ruchu „Riposte Alimentaire”. Jego członkowie w przeszłości byli zatrzymywani za między innymi wylanie zupy na pancerną szybę chroniącą obraz "Mona Lisa" Leonarda da Vinci.