„Główna partia opozycyjna nie stosuje żadnego kryterium etycznego zachowania swoich członków i sojuszników”. Widzimy do jakiego poziomu zepsucia poprzednia ekipa doprowadziła państwo polskie. Ukazujące się nagrania pokazują mechanizm w jakim oni chcieli nam ukraść państwo – powiedział w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info poseł KO Paweł Kowal. – Skala tego zjawiska pokazuje, że to nie dotyczy funduszu sprawiedliwości, ale to jest kwestia państwowa – podkreślił polityk. Jak zaznaczył, widzimy do jakiego poziomu zepsucia poprzednia ekipa doprowadziła państwo polskie. Zdaniem Kowala, nadużycia w Funduszu Sprawiedliwości to rzecz bez precedensu w demokratycznych państwach. – Duże publiczne pieniądze bezceremonialnie dzielono między tych, którzy mieli polityczną wtyczkę – powiedział. Pytany o to czy PiS powinien zdystansować się od Suwerennej Polski stwierdził, że „ta sprawa przede wszystkim ma wymiar etyczny i ze względów moralnych oni powinni się od tego odciąć”. – To jest problem polityki w Polsce, że dzisiaj główna partia opozycyjna nie stosuje żadnego kryterium etycznego zachowania swoich członków i sojuszników – powiedział. Jak zaznaczył, nie ma konieczności wchodzenia w szczegóły by powiedzieć, że to był proceder złodziejstwa na żywym państwowym organizmie. W tym kontekście Kowal zaapelował o udział w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem ze wszystkich wyborów do PE w jakich braliśmy udział te są najważniejsze. – Zdecyduje się zasadniczy trend w jakim kierunku pójdzie Unia Europejska – zaznaczył.