Ukraina ma już zgodę USA na użycie broni z dostaw ze Stanów na terytorium Rosji. Pierwszy poinformował o tym magazyn „Politico”. Zgoda na użycie broni jest warunkowa. Ukraińcy mogą atakować Rosjan tylko i wyłącznie w okolicy Charkowa, jednego z najważniejszych ukraińskich miast położonego na wschodzie kraju. Dwa lata temu Charków był już oblężony, ale udało się go obronić. Teraz miasto znów musi mierzyć się z rosyjskim zagrożeniem. Niedaleko od Charkowa, tuż za ukraińsko-rosyjską granicą, gromadzą się do inwazji wojska Putina. Decyzja Amerykanów jest przełomem. Dotychczas prezydent USA Joe Biden wykluczał możliwość użycia amerykańskiej broni do ataków na terytorium rosyjskim.Wcześniej w czwartek, podczas nieformalnego szczytu NATO w Pradze, zgodę na użycie broni dostarczanej przez sojusz Ukraińcom wydał sekretarz generalny Jens Stoltenberg. Według niego „nadszedł czas, by zastanowić się nad tymi ograniczeniami, by umożliwić Ukraińcom obronę”. – Oni mają prawo do samoobrony, także poprzez uderzanie w cele wojskowe, które znajdują się poza ukraińskim terytorium, np. na granicy, a z których Rosjanie dokonują ataków na siły ukraińskie – zauważył sekretarz generalny NATO.– Członkowie NATO dostarczają różnego rodzaju wsparcia Ukrainie, niektórzy mają ograniczenia dotyczące możliwości stosowania tego uzbrojenia, inni ich nie mają, to są decyzje podejmowane przez kraje – mówił w Pradze Stoltenberg. – Ale musimy brać też pod uwagę, to jak zmienia się przebieg tej wojny – na początku prawie wszystkie walki miały miejsce głęboko na terytorium Ukrainy, a w ostatnich tygodniach i miesiącach do ciężkich walk dochodzi wzdłuż granicy między Ukrainą a Rosją, w regionie Charkowa – podkreślił. – Widzimy, że Rosjanie będąc po swojej stronie granicy, która stanowi mniej więcej linię frontu – ze swoją artylerią, wyrzutniami rakiet, samolotami, magazynami broni i paliwa – są bardziej bezpieczni, niż gdyby byli atakowani najnowszym sprzętem, który Ukraina otrzymała – podkreślił.