Kwestia praworządności. Komisja Europejska zakończyła procedurę art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej (czyli tzw. klauzuli zawieszającej) w sprawie Polski – poinformowała wiceprzewodnicząca Komisji Vera Jourova. – Uważamy, że nie ma już wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia praworządności w Polsce – wskazała. W lutym minister sprawiedliwości Adam Bodnar przedstawił plan dotyczący praworządności. I właśnie na jego podstawie KE podjęła swoją decyzję.W 2017 roku Rada Europejska wszczęła procedurę z art. 7 z powodu zmian w sądownictwie, które przeprowadzał rząd Zjednoczonej Prawicy. Czego dotyczy art. 7 TUE? Art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej dopuszcza możliwość zawieszenia praw członkowskich Unii Europejskiej , jeżeli dany kraj poważnie i stale narusza wartości, na których opiera się UE, określone w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej, to znaczy wartości poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawa, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. W przypadku zawieszenia zobowiązania wynikające z członkostwa pozostają jednak w mocy. Zgodnie z art. 7, na wniosek jednej trzeciej państw członkowskich UE, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada, stanowiąca większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie powyższych wartości fundamentalnych oraz skierować do niego odpowiednie zalecenia.Art. 354 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej definiuje procedurę głosowania wykorzystywaną przez główne instytucje UE w przypadku zastosowania względem danego państwa członkowskiego przepisów art. 7. Zainteresowane państwo nie bierze udziału w głosowaniu. Nie jest ono też uwzględniane przy obliczaniu jednej trzeciej lub czterech piątych państw wymaganych do uzyskania większości. Zgoda Parlamentu uzyskiwana jest przy większości dwóch trzecich głosów.