„Trudno uwierzyć w tak wysoką frekwencję” – komentuje socjolog. 61,3 proc. ankietowanych wybrałoby się na wybory do Sejmu, gdyby odbyły się w najbliższą niedzielę – wynika z opublikowanego w środę sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Na czele badania dwie partie: Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość, które dzieli różnica w granicach błędu statystycznego. Największa grupa respondentów zamierza oddać głos na KO (31,8 proc.); drugie miejsce zajęło PiS (30,3 proc.).Jak podaje gazeta, na podium znalazłaby się również Trzecia Droga (12,7 proc.), Lewica zajmuje czwartą pozycję (8,9 proc.), a Konfederacja - piątą (7 proc.). Niezdecydowanych jest 9,3 proc. wyborców.Badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS w dniach 23 i 24 maja na ogólnopolskiej próbie 1071 respondentów.„Trudno uwierzyć w tak wysoką frekwencję. Poziom poparcia KO i PiS utrzymuje się na stabilnym poziomie, różnica między nimi mieści się w granicach błędu statystycznego” – zauważa w rozmowie z dziennikiem prof. Henryk Domański, socjolog z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Zobacz także: Sondaż na zlecenie „19:30” przed wyborami do Parlamentu Europejskiego