Hołownia: Głosowanie możliwe na najbliższym posiedzeniu. Minister sprawiedliwości złożył do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS Michała Wosia. Michał Woś jako wiceszef MS odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości nie dopełnił powierzonych mu obowiązków poprzez przekazanie CBA 25 mln zł z tego funduszu na zakup środków techniki specjalnej – podała Prokuratura Krajowa. Marszałek Sejmu ocenia, że realne jest, iż wniosek będzie głosowany na najbliższym posiedzeniu. Minister Adam Bodnar mówił, że parlamentarzyście grozi od roku do 10 lat więzienia.– Podstawą skierowania wniosku są ustalenia dokonane na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w śledztwie Zespołu Śledczego Nr 2 Prokuratury Krajowej prowadzonym w sprawie nieprawidłowości w zarządzaniu i wydatkowaniu środków z tzw. Funduszu Sprawiedliwości, tj. o czyn z art. 231 par. 1 i 2 kodeksu karnego – podała rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak. W komunikacie prok. Adamiak wyjaśniła, że zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie to m.in. raport pokontrolny NIK-u, wyjaśnienia Tomasza M., a także zabezpieczona dokumentacja Ministerstwa Sprawiedliwości. Materiał ten uzasadnia podejrzenie, że Michał Woś jako wiceszef MS, który był upoważniony do dysponowania Funduszem Sprawiedliwości „działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi osobami (...) nie dopełnił powierzonych mu obowiązków”. Szymon Hołownia potwierdził na antenie TVN24, że wniosek w sprawie Wosia trafił już do Sejmu. Dokument – zgodnie z rutynową procedurą – będzie teraz analizowany przez służby prawne Sejmu, co zwykle zajmuje kilka dni.– Przypuszczam, że w przyszłym tygodniu będę miał ten wniosek zaopiniowany i niezwłocznie wyślę go do komisji immunitetowej. Później już jest decyzja komisji, kiedy ona przygotuje sprawozdanie – mówił marszałek Sejmu.Jak poinformował, realne jest, że na następnym posiedzeniu Sejmu – który zbierze się 12, 13 i 14 czerwca – ten wniosek będzie głosowany. – Nie wyobrażam sobie, żeby to wykroczyło poza kolejny Sejm czerwcowy. Myślę, że w czerwcu powinniśmy mieć tę sprawę przegłosowaną – dodał Hołownia.Pieniądze na Pegasusa Obowiązki te dotyczyły „zajmowania się sprawami majątkowymi, w tym sprawowania nadzoru nad zarządzaniem, rozdysponowaniem i rozliczeniem środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości poprzez zawarcie z Szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego umowy o przekazanie Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu z tego Funduszu kwoty 25 000 000 złotych na zakup środków techniki specjalnej”. – Wiedząc, iż ta służba specjalna nie spełniała warunków do uzyskania takiego wsparcia finansowego z tego źródła – podkreśliła prok. Adamiak. Ponadto prokurator zaznaczyła, że Woś przekroczył swoje uprawnienia polecając dyrektorowi Biura Administracyjno-Finansowego Ministerstwa Sprawiedliwości dokonanie wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz CBA środków pieniężnych w łącznej kwocie 25 mln zł. Będą kolejne wnioski o uchylenie immunitetu Tym samym Prokuratura Krajowa oceniła, że Woś naruszył art. 231 par. 1 i 2 kodeksu karnego w zbiegu z art. 296 par. 3 k.k. w związku z art. 11 par. 2 k.k. Rzecznik przypomniała też, że pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu. Również minister sprawiedliwości zapowiedział, że w kolejnych dniach będą złożone dalsze wnioski o uchylenie immunitetów w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości.