Słowa papieża zszokowały hierarchów i publicystów. Szerokim echem odbiły się słowa papieża Franciszka, który podczas zamkniętego spotkania z włoskimi biskupami miał powiedzieć, że w seminariach duchownych jest „za dużo pedalstwa” – donoszą włoskie media. Watykan nie komentuje sprawy. Ostre słowa miały paść podczas spotkania z około 200 biskupami z Konferencji Episkopatu Włoch. Hierarchowie mieli być zaskoczeni użyciem tak ostrego sformułowania. Część polskich mediów przetłumaczyło słowo „frociaggine” jako „gejostwo”, jednak w dosłownym tłumaczeniu oznacza ono „pedalstwo”. Franciszek miał w ten sposób zaapelować o większą selekcję w przyjmowaniu kandydatów do seminarium. Watykaniści odnotowują radykalne przejście od głośnej wypowiedzi Franciszka z początku jego pontyfikatu: „kim jestem, by oceniać homoseksualistów?” do tej zacytowanej bardzo nieprzychylnej oceny. Watykan nie odpowiedział dotychczas na prośby watykanistów o oficjalny komentarz lub odniesienie się do informacji portalu.Przypomina się, że o kwestii bardziej skrupulatnej oceny kandydatów do seminariów, także pod kątem ich orientacji, dyskutuje się w Kościele od lat. Papież Benedykt XVI zakazał przyjmowania do seminariów duchownych „osób o głęboko zakorzenionych skłonnościach homoseksualnych”.W minionych latach zdarzały się już wypowiedzi papieża, w których krytykował przyjmowanie homoseksualistów do seminariów czy nieprzestrzeganie czystości przez księży gejów. Wskazywano wówczas, że papieżowi zależy, by duchowni reprezentowali wysokie przymioty i standardy moralne. Jednocześnie Franciszek wzywał do poszanowania praw osób LGBT oraz do umożliwienia im normalnego życia w społeczeństwach poprzez stworzenie odpowiednich warunków prawnych, co przez niektórych było odczytywane jako zachęta do wprowadzania związków partnerskich, w krajach, w których ich nie było.