Legenda tenisa pożegnała się z turniejem French Open. Rafael Nadal odpadł w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open. Hiszpański tenisista, który w Paryżu zwyciężał 14 razy, ale od dwóch lat walczy z kontuzjami, przegrał z rozstawionym z numerem czwartym Niemcem Alexandrem Zverevem 3:6, 6:7 (5-7), 3:6. Nadal to prawdziwa ikona paryskiej rywalizacji. Blisko 38-letni Hiszpan za życia doczekał się pomnika na terenie kompleksu kortów im. Rolanda Garrosa. Jego 14 triumfów to wynik, z którym nikt nie może się równać. W erze open drugi pod względem liczby zwycięstw jest Szwed Bjoern Borg, który najlepszy był tam sześciokrotnie.Po raz ostatni Nadal wygrał French Open w 2022 roku i od tamtego czasu znacznie więcej czasu spędził lecząc kontuzje niż grając w turniejach. W tym sezonie wygrał tylko siedem meczów, a w drugiej rundzie zmagań w Rzymie, które poprzedzają grę w stolicy Francji, wyeliminował go Hubert Hurkacz.W efekcie w światowym rankingu plasuje się dopiero na 276. miejscu i już w pierwszej rundzie przyszło mu zagrać z rozstawionym zawodnikiem. Poprzednio ze Zverevem grał dwa lata temu w półfinale w Paryżu. Mecz był niezwykle zacięty, ale w drugim secie Niemiec doznał poważnej kontuzji stawu skokowego, która wyłączyła go z gry na wiele miesięcy.Świątek i Djokovic na trybunachW poniedziałek uległ mu po trzech godzinach i pięciu minutach. Waleczności wspieranemu przez publiczność Nadalowi odmówić nie można. Chwilami wydawało się, że nie brakuje mu wiele, aby sprawić niespodziankę, ale Zverev w kluczowych momentach był po prostu lepszy.Spotkanie na trybuny przyciągnęło największe gwiazdy. Oglądali je m.in. prowadzący w światowym rankingu WTA i ATP Iga Świątek oraz Serb Novak Djokovic. Co do zasady pokonany zawodnik nie udziela na korcie wywiadu. Dla Nadala uczyniono jednak wyjątek. Po krótkiej rozmowie ze Zverevem do mikrofonu podszedł Hiszpan.– Trudno mi mówić, nie wiem, czy to był mój ostatni raz w tym turnieju. Nie jestem tego na 100 procent pewny. Jeśli tak było, to chcę żebyście wiedzieli, że czułem się tu wspaniale, jak nigdzie indziej na świecie. Może za dwa miesiące powiem, że mam już dość. Na razie jestem zmotywowany, aby wystąpić w igrzyskach. Chciałbym tu jeszcze wrócić, ale nie wiem, czy tak się stanie. Dziękuję za wszystko – powiedział.