Sprawca ataku został szybko zatrzymany. W Getyndze 66-letni mężczyzna zaatakował regionalną posłankę Zielonych Marie Kollenrott. Według policji, napastnik kilkakrotnie uderzył kobietę, która doznała lekkich obrażeń ramion. To kolejny atak na polityków w Niemczech. W ostatnich tygodniach został między innymi pobity został działacz SPD Matthias Ecke, który trafił do szpitala. Kollenrott, posłanka partii Zielonych do landtagu Dolnej Saksonii, została zaatakowana podczas imprezy ugrupowania w ramach kampanii wyborczej w centrum Getyngi w sobotę 25 maja. Według wstępnych ustaleń napastnik, mężczyzna z Getyngi, miał obraźliwie wypowiadać się w pobliżu stoiska kampanijnego Zielonych w pobliżu starego ratusza. Miało dojść do krótkiej dyskusji o polityce między nim a posłanką. Następnie mężczyzna podszedł do kobiety, uderzył ją i odszedł. Posłanka i jeden ze świadków zdarzenia poszli za nim i zawiadomili policję Według policji napastnik kilkakrotnie uderzył polityk, która doznała lekkich obrażeń ramion. Funkcjonariusze szybko zatrzymali sprawcę w pobliżu miejsca napaści. Ustalili tożsamość 66-letniego napastnika i go zwolnili. Postępowanie przejęła służba ochrony państwa, odpowiedzialna za przestępczość motywowaną politycznie.Politycy potępiają napaść Napaść potępił premier Dolnej Saksonii Stephan Weil (SPD). – Jest i pozostanie nie do przyjęcia, że politycy prowadzący kampanię wyborczą raz po raz padają ofiarą brutalnych napaści – oświadczył.– Obecnie jesteśmy świadkami niebezpiecznej sytuacji. Nasza demokracja będzie funkcjonować tylko wtedy, gdy ludzie będą działać publicznie na rzecz swoich przekonań – dodał Weil, który zaapelował o czujność i reagowanie na niepohamowaną agresję. Napaść na posłankę potępili też regionalni politycy CDU i Zielonych..W minionych tygodniach w Niemczech doszło do serii napaści na polityków i uczestników kampanii wyborczej, co wywołało oburzenie w całym kraju. W Dreźnie pobity działacz SPD Matthias Ecke trafił do szpitala, zaś lokalna polityk Zielonych Yvonne Mosler była popychana podczas rozwieszania plakatów wyborczych. Ofiarą napaści padła też jedna z liderek berlińskiej socjaldemokracji, senatorka ds. nauki Franziska Giffey. Także politycy populistyczno-prawicowej AfD byli celem ataków.