„Seria incydentów”. Eurodeputowani niemieckiej anty imigranckiej i eurosceptycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) zostali w „trybie natychmiastowym” wykluczeni z prawicowej grupy Tożsamość i Demokracja (ID) w Parlamencie Europejskim. Bezpośrednim powodem były wypowiedzi czołowego polityka tego ugrupowania na temat zbrodniczej niemieckiej formacji SS. Szef frakcji ID Marco Zanni uzasadnił wniosek o wykluczenie dziewięciorga członków AfD „serią incydentów” z udziałem czołowego polityka i eurodeputowanego tej partii – Maximiliana Kraha. – Incydenty te zaszkodziły spójności i reputacji grupy – podkreślił Zanni.Miał on na myśli przede wszystkim wypowiedź Kraha dla włoskiego dziennika „La Repubblica”, w której Niemiec przekonywał, że nie wszyscy członkowie hitlerowskiej formacji SS byli zbrodniarzami.– Nigdy nie stwierdzę, że każdy, kto nosił mundur SS, był automatycznie zbrodniarzem. (...) Z pewnością był tam wysoki odsetek zbrodniarzy, ale nie wszyscy – podkreślił.Zdanie to zostało uznane za przekroczenie „czerwonych linii” i relatywizowanie zbrodni SS, wywołując szybką reakcję innych członków ID. Francuskie Zjednoczenie Narodowe (RN), na którego czele stoi Marine Le Pen, zapowiedziało, że w przyszłej kadencji PE jego deputowani nie będą zasiadać w tej samej frakcji z AfD. Choć w środę kierownictwo Alternatywy zakazało Krahowi publicznych wypowiedzi, a część eurodeputowanych partii odcięła się od kolegi, nie uchroniło to ich delegacji przed wykluczeniem.Krah odpowiadaKrah przekonywał później, że „aktualne i zróżnicowane wypowiedzi” są „niewłaściwie wykorzystywane”, aby zaszkodzić partii, która właśnie teraz potrzebuje „jedności”. „Z tego powodu wstrzymam się od dalszych wystąpień w ramach kampanii wyborczej do PE ze skutkiem natychmiastowym i zrezygnuję z funkcji członka zarządu federalnego partii” – zadeklarował.Media zwracają uwagę, że słowa o SS były zwieńczeniem czarnej serii wydarzeń, której negatywnym bohaterem był Maximilian Krah. W ubiegłym miesiącu jego były asystent został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin. Z kolei sam Krah był wymieniany przez niektóre media jako jeden z polityków mających popierać prorosyjskie sieci propagandowe działające w UE.Wykluczenie AfD z ID tuż przed końcem kadencji PE ma raczej symboliczne znaczenie, choć zwiększa też liczbę możliwych konfiguracji i transferów między grupami po wyborach.Oprócz włoskiej Ligi i RN do grupy ID w Parlamencie Europejskim należy także austriacka FPOe.