Cezary Tomczyk był gościem „Pytania dnia”. We wtorek Donald Tusk powołała rządową komisję ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. – Znajdą się w niej specjaliści. To muszą być osoby wybitne, które znają się na służbach specjalnych, szczególnie tych ze wschodu. Komisja będzie łączyła służby cywilne ze służbami wojskowymi i na samym końcu będzie przygotowany raport, który zostanie przedstawiony premierowi – wyjaśnił wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk w „Pytaniu dnia”. Na czele komisji stanął generał Jarosław Stróżyk. – To wybitny fachowiec, żołnierz, generał, który dzisiaj właśnie tropi rosyjskich szpiegów – dodał wiceminister obrony narodowej w rozmowie z Markiem Czyżem. Co będzie celem komisji?– Ta komisja musi przejrzeć całą masę materiałów, która była produkowana przez rozmaite służby specjalne, które dotyczy meldunków, informacji sygnalnych, a także różnego rodzaju historii, które działy się w Polsce – wyjaśnił Tomczyk. Czytaj także: Rosjanie wykorzystują migrantów do wojny hybrydowej. Premier: Kolejne zatrzymania– Kwestia rosyjskich wpływów na Polskę jest faktem, który został udowodniony ostatnio przy okazji sędziego Szmydta. Jest cały szereg rzeczy, które dzieją się w Polsce, różne próby sabotażu i te kwestie muszą zostać wyjaśnione – dodał. Czym będzie „Tarcza wschód”?Wiceszef MON stwierdził, że „Tarcza wschód” – która będzie kosztować 10 miliardów złotych – będzie „największym tego typu projektem zbudowanym po 1945 roku”. – Mówimy o dziesięciu miliardach złotych w perspektywie kilku najbliższych lat, o budowie fortyfikacji, bunkrów, miejsc schronienia dla ludności, a także odpowiedniego ukształtowania terenu – wyjaśnił. – To wymaga zmiany prawa. Pracujemy dzisiaj nad ustawą, a plany ruszyły pełną parą – dodał. Czytaj także: Rząd zapowiada wprowadzenie programu „Tarcza Wschód”. Co wiemy o nowym projekcie?Jaki jest więc cel „Tarczy wschód”? – Pierwsza i najważniejsza rzecz to jest kwestia odstraszania potencjalnego agresora. Drugi, który mam nadzieję nigdy nie nastąpi, to jest ewentualne przeprowadzenie operacji obronnej przeciwko wrogowi, czy to Białorusi, Rosji, czy jakiemukolwiek innemu krajowi – wytłumaczył Tomczyk. Tomczyk zapewnił, że w wyniku tego planu polska granica będzie „najbezpieczniejszą i najnowocześniejszą” granicą zewnętrzną UE.Jak mówił, „kilometr po kilometrze wygląda to zupełnie inaczej i zależy od polskich planów obronnych”. Dodał, że kosztorys „Tarczy Wschód” powstał na podstawie planów NATO i planów narodowych.