Tusk: Mamy prawo tak przypuszczać. – Mamy prawo przypuszczać, że rosyjskie służby miały coś wspólnego z pożarem hali targowej przy Marywilskiej – powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. 12 maja spłonęła hala przy ulicy Marywilskiej w Warszawie. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, ale premier Donald Tusk wskazał, że za podłożeniem ognia mogły stać rosyjskie służby.Tusk: Za pożarem przy Marywilskiej mogły stać rosyjskie służby– Mamy prawo tak przypuszczać – przyznał szef rządu. Więcej szczegółów jednak nie podał i poprosił o to, aby „nie dodawać kolejnych domysłów”. – Nasze służby pracują bardzo efektywnie, ale potrzebują dyskrecji – stwierdził podczas konferencji prasowej. Premier zdradził także, że po spotkaniu z minister pracy Agnieszką Dziemianowicz-Bąk i ministrem aktywów państwowych Jakubem Jaworowskim zapadła decyzja o wsparciu dla poszkodowanych w pożarze. – Od czwartku ZUS wypłacać będzie doraźną pomoc finansową w wysokości 2 tysięcy złotych – powiedział. Dodatkowo kupcy z Marywilskiej będą mogli liczyć na dofinansowanie dla wynagrodzeń dla pracowników w wysokości 50 proc. najniższej krajowej przez okres trzech miesięcy.Ministerstwo finansów szykuje także ulgi i odstąpienia od ściągania należnych podatków.