Przepychanka w serwisie X. To nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji – napisał w serwisie X premier Donald Tusk odnosząc się między innymi do zachowania posła PiS Przemysława Czarnka, który w niedzielę w Polsat News nazwał posła Lewicy, Roberta Biedronia „zdegenerowanym człowiekiem”. W niedzielnym programie „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News poseł PiS Przemysław Czarnek nazwał posła Lewicy Roberta Biedronia „zdegenerowanym człowiekiem”. Biedroń zarzucił Czarnkowi, że stoi za nim „ideologia nienawiści”. Wiceszef MON Paweł Zalewski (TD) wezwał Czarnka do przeprosin, a następnie opuścił studio.Natomiast w czwartek z posiedzenia komisji ds. wyborów kopertowych wykluczony został poseł PiS Waldemar Buda po słowach skierowanych do przewodniczącego komisji Dariusza Jońskiego: „Ja jestem prawnikiem, a ty nieukiem basenowym” - powiedział.Tusk: konfrontacja między Wschodem a ZachodemDo obu sytuacji odniósł się w niedzielę na platformie X premier Donald Tusk. „Kiedy oglądam barbarzyńców w rodzaju Czarnka i Budy po chamsku poniżających swoich rozmówców, widzę jak głęboka i zasadnicza jest w dzisiejszej Polsce konfrontacja między Wschodem a Zachodem. To nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji” – ocenił premier.„Drogi Panie, barbarzyńcy, to ci którzy wraz z Merkel sprzyjali przez lata polityce Putina, ściągali do Europy miliony nielegalnych migrantów, okradali Polaków na setki miliardy złotych płynących strumieniami do mafii VAT-owskich, drwili z polskich służb broniących wschodniej granicy. To ci chwaleni przez Łukaszenkę bezpośrednio po przejęciu władzy. Niech Pan zgadnie kto to taki i nie robi z siebie klauna” – odpowiedział Czarnek. Debata dotycząca polaryzacji w polskiej polityce rozgorzała po środowym zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w specjalnym wystąpieniu wzywał do ostudzenia sporów. – Podział na dwie Polski walczące z sobą na śmierć i życie, polaryzacja, eskalacja agresji, na krótką metę może i służą tej czy innej partii, ale w długim terminie wykrwawiają nasz kraj, zamiast budować jego siłę – mówił.Falę komentarzy w sieci wywołało także między innymi wystąpienie premiera w Sejmie, który tak zwrócił się do posłów Prawa i Sprawiedliwości: „Płatni zdrajcy, pachołki Rosji. Nazwa Zjednoczona Prawica może być dokładnie tak odczytana. Od wielu, wielu lat (...) działa tu, w Polsce, pod wpływem rosyjskich interesów”.