„Mężczyzna szybko trafił pod opiekę lekarzy”. Do policjantów kontrolujących ruch drogowy na krajowej dziewiątce na wysokości Alojzowa podjechał 26 latek, który wyjaśnił, że musi jak najszybciej dostać się do szpitala z 34-letnim kolegą. Funkcjonariusze na sygnale eskortowali pojazd do szpitala w Iłży. „Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu kontrolowali prędkość, z jaką poruszają się pojazdy na drodze krajowej nr 9.” – informują policjanci z Radomia. W pewnym momencie do funkcjonariuszy podjechał pojazd, z którego wysiadł zdenerwowany 26-latek. Mężczyzna wyjaśnił, że jak najszybciej musi dostać się do szpitala z 34-letnim kolegą, który miał poparzoną twarz po wybuchu butli gazowej. „Policjanci błyskawicznie podjęli decyzję o eskortowaniu samochodu do najbliższego szpitala w Iłży. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe w radiowozie i eskortowali i już po kilku minutach dotarli do placówki medycznej. Dzięki temu szybko mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy” – informuje Komenda Miejska Policji w Radomiu.